Policja ewakuowała 500 osób z pociągu na dworcu we Frankfurcie nad Menem w związku z alarmem bombowym, który okazał się fałszywy. Operacja służb zakończyła się; pasażerowie mogą kontynuować podróż.
Wcześniej niemiecka policja podała na Twitterze, że dwa tory na dworcu Frankfurt Sued zostały zablokowane. Dodała, że ewakuowała także niektóre perony na stacji we Frankfurcie.
Wszyscy pasażerowie zostali ewakuowani bezpiecznie z pociągu w stolicy finansowej Niemiec - zakomunikowała policja.
Jej rzecznik sprecyzował, że policja na dworcu Frankfurt Sued na południu Frankfurtu zatrzymała pociąg szybkobieżny, który jechał z Zurychu do Kilonii na północy Niemiec, po otrzymaniu telefonu o podłożonej bombie.
Rzecznik dodał, że służby nie znalazły w pociągu niczego podejrzanego.
W coraz bardziej powiązanym świecie jesteśmy wezwani do bycia budowniczymi pokoju.
Liczba ofiar śmiertelnych w całej Azji Południowo-Wschodniej przekroczyła już 1000.
A gdyby chodziło o, jak jest w niektórych krajach UE, legalizację narkotyków?
Czy faktycznie akcja ta jest wyrazem "paniki, a nie ochrony"?
Były ambasador Niemiec Rolf Nikel przed polsko-niemieckimi konsultacjami międzyrządowymi.
USA tracą wolę obrony Europy, a Rosja jest "na drodze do zwycięstwa".
Władze zaapelowały o międzynarodową pomoc dla ok. 830 tys. wewnętrznie przesiedlonych.