Państwowe dotacje w zamian za transparentne zasady w związkach sportowych - organizacje pod rygorem rządowego kodeksu - pisze w czwartek "Rzeczpospolita".
"Obowiązkowe strategie rozwoju, ochrona zawodników, przejrzyste zasady prowadzenia finansów i zwalczanie konfliktu interesów - takie obowiązki nakłada na związki sportowe kodeks dobrego zarządzania autorstwa Ministerstwa Sportu i Turystyki. To pierwszy rok, w którym dotacje na sport, o której starają się związki różnych dyscyplin, będą uzależniane od stosowania przez nich zasad zapisanych w kodeksie" - czytamy w dzienniku.
Zawierający ponad 180 konkretnych wytycznych kodeks dobrego zarządzania ma uzdrowić polski sport i organizacje, które za nie odpowiadają. Z odpowiedzi resortu dla "Rz" wynika, że chce go wdrażać 41 związków sportowych (36 związków z dyscyplinami olimpijskimi).
Według ministerstwa wytyczne są bardzo precyzyjne i odpowiadają na zdiagnozowane w działalności związków problemy. "Mówi o nich - krytyczny dla związków - raport z 2016 r. Większość związków balansuje na granicy opłacalności lub przynosi straty. W wielu brakuje dobrego zarządzania" - czytamy.
Jak podaje "Rz", prace nad dokumentem - podczas których wzorowano się na podobnych rozwiązaniach w innych państwach, głównie w Wielkiej Brytanii - trwały ponad dwa lata. Kodeks będzie wprowadzany stopniowo, żeby dać związkom czas na zmiany. Ponadto każdego roku minister będzie umieszczał w programach te wytyczne, które w danym czasie uzna za priorytetowe do zrealizowania.
Usługa "Podpisz dokument" przeprowadza użytkownika przez cały proces krok po kroku.
25 lutego od 2011 roku obchodzony jest jako Dzień Sowieckiej Okupacji Gruzji.
Większość członków nielegalnych stowarzyszeń stanowią jednak osoby urodzone po wojnie.