W okresie Świąt Paschalnych ludzie jednoczyli się z krzyżem Chrystusa oraz szukali schronienia i umocnienia w Kościele - to opinia wyrażona przez bp. Carlosa Cabezasa Mendozy z diecezji Punto Fijo na północy tego południowoamerykańskiego kraju.
Wenezuela, która niegdyś była dostania i zamożna stała się opustoszałą ziemią, bez opieki, na której dzieci umierają z głodu. Duchowny zaznaczył, że jeszcze trzydzieści, czterdzieści lat temu kraj przyjmował ludzi z całego świata, ponieważ była ropa i dobrze się wiodło. Teraz sytuacja jest krytyczna. Wiele dzieci zostało samych, dlatego że rodzice zostali zmuszeni do opuszczenia ojczyzny, aby znaleźć pracę i móc wysłać jakieś pieniądze tym, którzy pozostali w domach. Wielkanoc jednak zachęca do nadziei pomimo wszystko.
Mówi bp Carlos Cabezas Mendoza:
“Moje przesłanie wielkanocne to zachęta do złożenia ufności w Chrystusie, który jest nadzieją, co nigdy nie zawodzi, jak mówi św. Paweł. Chrystus jest nadzieją, która wypełnia całe nasze życie – podkreślił w wywiadzie dla Radia Watykańskiego bp Mendoza. - Wszędzie widać ducha solidarności. To jest także piękne w tej sytuacji. Nie tylko tutaj w naszym niewielkim kraju, ale także na zewnątrz: tylu ludzi nam pomaga. Wyciągają pomocną dłoń i to jest wspaniałe w naszej wierze: jak bardzo jesteśmy zdolni do pomagania jedni drugim, wtedy, gdy dotyka nas cierpienie. To widziałem w tych latach, od kiedy jestem biskupem, jak solidarność budzi się w sposób spektakularny, jak kwiat na wiosnę.”
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.