Ulicami Pragi przeszedł 19. już czeski Marsz dla Życia. Rozpoczął się on Mszą w katedrze na Hradczanach, a zakończył przed pomnikiem św. Wacława na Václavském Námesti. Honorowy patronat nad Marszem objęli prezydent Miloš Zeman oraz kard. Dominik Duka, prymas Czech.
Tym razem manifestowano przede wszystkim w obronie trzeciego dziecka, najczęstszej ofiary aborcji.
Jednym z głównych celów Marszu było w tym roku udzielenie poparcia postulatowi parlamentarnej komisji ds. polityki społecznej, aby część europejskich funduszy przeznaczyć na wsparcie dla rodzin wielodzietnych. Jak wykazują bowiem oficjalne dane kategorią kobiet, która w Czechach najczęściej decyduje się na aborcję są matki dwójki dzieci, które żyją w stabilnym związku. „Nie można zgodzić się na to, ze względów ekonomicznych co roku 5 tys. dzieci zostaje pozbawionych życia tylko dlatego, że państwo nie potrafi docenić wkładu rodzin wielodzietnych” – powiedziała Zdeňka Rybová, rzecznik Ruchu Obrony Życia (Hnutí Pro život ČR - hnutiprozivot.cz).
Pół roku temu organizacji tej udało się namówić do współpracy czeskie firmy ubezpieczeniowe. W porozumieniu z Izbą Ginekologów i Położnych zawarto umowę, na mocy której ginekolodzy mają więcej czasu na rozmowę z kobietami, które myślą o aborcji. Firmy ubezpieczeniowe zgodziły się pokrywać koszty dodatkowych spotkań z ginekologiem, który przedstawi ciężarnym alternatywne dla aborcji sposoby rozwiązywania problemów związanych z nieplanowaną ciążą.
Unijni przywódcy planują w lipcu szczyt z przywódcą Chin Xi Jinpingiem w Pekinie
Białoruski funkcjonariusz w mundurze uczestniczył w probie forsowania polskiej granicy.
Zdaniem lidera Konfederacji sprawą powinna zająć się też Państwowa Komisja Wyborcza.
Pomijając polityczny wymiar tego wydarzenia, który Polacy różnie mogą oceniać... To trzeba zobaczyć.
Zaatakowali samo centrum miasta, zabijając 34 i raniąc 117 osób
Rozpoczął się kolejny etap renowacji jednej z najbardziej znanych budowli Stambułu.