Kilkumetrową wyrwę w wale przeciwpowodziowym na Iłownicy zrobili zdesperowani mieszkańcy znajdującej się pod wodą dzielnicy Ochota w Czechowicach-Dziedzicach (Śląskie). Chcieli, by woda, która zalała ich domy, znalazła ujście. Służby porządkowe nie reagowały.
Na miejscu jest już wiceburmistrz miasta Maciej Kołoczek. "Mieszkańcy zrobili to +po cichu+. Na szczęście nie jest to jakiś wielki przekop. Sytuacja jest niebezpieczna, więc wyrwa zostanie jak najszybciej zasypana" - powiedział.
Woda w rejonie Ochoty nie schodzi. Zatrzymują ją wały. Z relacji rzeczniczki bielskiej policji Elwiry Jurasz wynika, że przekop wykonał koparką mężczyzna, który zdołał uciec przed przyjazdem zaalarmowanej policji i straży pożarnej.
Policja poszukuje sprawcy.
Informację podał sekretarz ukraińskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Rustem Umierow.
W niebo wzbiły się słupy popiołu, które osiągnęły wysokość nawet 14 kilometrów,
Do zdarzenia doszło w niedzielę w świątyni Wat Rat Prakhong Tham w prowincji Nonthaburi.
Sześć osób zginęło. W kierunku ukraińskiej stolicy zostały wystrzelone m.in. rakiety balistyczne.
Postęp perinatologii sprawił, że lekarze diagnozują i leczą dzieci w łonie matki.
Najnowszy raport UNICEF opublikowany z okazji Światowego Dnia Dziecka.
Brak wiedzy o zarządzeniach narzucanych przez Rzeszę lub ich ignorowanie nie przystoi Jad Waszem