Czechy: Centroprawica zaczyna rozmowy koalicyjne

Ostateczne wyniki wyborów, przekazane przez Czeski Urząd Statystyczny: Czeska Partia Socjaldemokratyczna (CSSD) - 22,08 proc., Obywatelska Partia Demokratyczna (ODS) - 20,22 proc., TOP 09 (Tradycja, Odpowiedzialność, Prosperity) - 16,7 proc., komuniści - 11,27 proc. i partia Sprawy Publiczne (VV) - 10,88 proc.

Na mandaty przekłada się to następująco: CSSD - 56, ODS - 53, TOP 09 - 41, komuniści - 26 i VV - 24

Do parlamentu nie weszły dwie obecne tam dotąd partie - Unia Chrześcijańsko-Demokratyczna - Czechosłowacka Partia Ludowa (KDU-CSL) i Partia Zielonych.

Trzy partie centroprawicowe - ODS, TOP 09 i VV - zdobyły łącznie 118 miejsc w 200-miejscowej izbie niższej parlamentu. Założeniem programowym nowej koalicji ma być odpowiedzialna, oszczędna polityka fiskalna, która pozwoli Czechom uniknąć kryzysu finansów publicznych, jaki dotknął Grecję.

Reuters zwraca uwagę, że czeski dług publiczny sięga zaledwie 35 proc. PKB, co jest połową średniej UE i mniej niż jedną trzecia długu Grecji. Ekonomiści ostrzegają jednak, że dług publiczny szybko wzrośnie, jeśli nowy rząd nie przystąpi do reformowania wydatków budżetowych, w tym systemu emerytalnego.

Przywódca ODS Petr Neczas spotkał się z szefami dwóch potencjalnych partnerów koalicyjnych - konserwatywnej partii TOP 09 i centrowej partii Sprawy Obywatelskie. Obie te partie powstały niedawno.

Reuters odnotowuje, że jeśli powstanie taka trójpartyjna koalicja, będzie ona miała w parlamencie 118 miejsc, co oznacza najsilniejszą pozycję od 1993 roku, gdy dawna Czechosłowacja podzieliła się na Czechy i Słowację.

Ponieważ socjaldemokraci zdobyli najwięcej głosów, więcej niż jakakolwiek inna partia, wciąż możliwie jest, że to oni jako pierwsi będą mogli podjąć próbę utworzenia rządu, choć ich przywódca Jirzi Paroubek ustąpił w niedzielę, biorąc odpowiedzialność za wynik gorszy od oczekiwanego. Już w sobotę Paroubek przyznawał, że socjaldemokraci mają małe szanse znalezienia partnerów koalicyjnych.