Amerykanie chcą wkrótce wrócić na księżyc. Tylko po co? - pyta Tomasz Rożek.
Do rozmów dołączą przedstawiciele największych państw UE. Zabraknie tylko Polski.
W rozmowach w Waszyngtonie przyda się Zełenskiemu obecność życzyliwych mu ulubieńców Trumpa.