Niemiec Pascal Ackermann z grupy Bora-Hansgrohe wygrał pierwszy etap 76. TdP ze startem i metą w Krakowie. Powtórzył ubiegłoroczny sukces i zdobył żółtą koszulkę lidera.
Ackermann wyprzedził po finiszu z peletonu Kolumbijczyka Fernanda Gavirię (UAE Team Emirates) oraz Holendra Fabia Jakobsena (Deceuninck-Quick-Step).
Szóste miejsce zajął najlepszy sprinter drużyny CCC Włoch Jakub Mareczko, a Paweł Franczak z reprezentacji Polski był ósmy.
Natychmiast po ostrym starcie zaatakowali Adrian Kurek i Jakub Kaczmarek z reprezentacji Polski oraz Francuz Charles Planet z grupy Novo Nordisk. Kurek wygrał pierwszą lotną premię w Myślenicach, ale niedługo po niej przewrócił się, mocno poobcierał i musiał zmienić rower.
Z przodu zostali więc Kaczmarek i Planet. Peleton nie pozwolił Polakowi i Francuzowi uzyskać przewagi większej niż trzy minuty, a 14 km przed metą dogonił uciekinierów. Ostatecznie, po okrążeniach wokół krakowskich Błoń, o wygranej zdecydował sprinterski finisz z peletonu.
W klasyfikacji generalnej Ackermann wyprzedza o trzy sekundy drugiego Kaczmarka oraz o cztery - Gavirię i Planeta.
Na niedzielę zaplanowano kolejny płaski odcinek z Tarnowskich Gór do Katowic (153 km). W prowadzącej lekko w dół al. Korfantego koło Spodka, gdzie osiągane są rekordy prędkości w TdP, powinno dojść do kolejnej walki sprinterskiej. Przed rokiem triumfował tam... Ackermann.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W kilku jednocześnie przeprowadzonych atakach na północy kraju.
Na obchody 1700. rocznicy Soboru Nicejskiego. Odbędą się one w Izniku niedaleko Stambułu.
Według śledczych pożar był wynikiem podpalenia dokonanego na zlecenie wywiadu Federacji Rosyjskiej.
Ryzyko, że obecne zapasy żywności wyczerpią się do końca maja.
Decyzja jest odpowiedzią na wezwanie wystosowane wcześniej w tym roku przez więzionego lidera PKK.
To efekt dwustronnych rozmowach ministerialnych w weekend w Genewie.