- Mimo naszej najlepszej woli spowiedź ma w sobie wiele sztuczności. I ta sztuczność nie pozwala na pełne otwarcie... – mówił ks. Józef Tischner.
Kiedy na początku tego roku w zapowiedziach wydawniczych Znaku pojawił się tytuł „Kapelusz na wodzie. Gawędy o księdzu Tischnerze”, nie byłem specjalnie zachwycony. Obawiałem się, że może to być zwykły zbiór góralskich dowcipów i niezbyt wyszukanych anegdot. Tak – całe szczęście – nie jest, a ja właśnie zacząłem czytać najnowszą książkę autorstwa Wojciecha Bonowicza po raz drugi.
Wróciłem do tej publikacji, po serii artykułów dotyczących spowiedzi, jakie znalazły się jakiś czas temu na naszym portalu. Najpierw ksiądz Włodzimierz Lewandowski zaserwował nam Wyznania spowiednika, w których wspominał o trudzie posługi w konfesjonale, później zaś przypomnieliśmy tekst Spowiedź księdza Bogdana Wawrzeczko, w którym przedstawione zostało nauczanie Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego. Co na ten możemy wyczytać w publikacji poświęconej księdzu Józefowi Tischnerowi?
W rozdziale „Konfesjonał” przywołano wypowiedź Tischnera, w której ten stwierdza, iż tak naprawdę nigdy nie lubił spowiadać. „Mimo naszej najlepszej woli spowiedź ma w sobie wiele sztuczności. I ta sztuczność nie pozwala na pełne otwarcie. Dlatego spowiedź idzie często (...) w dwóch przeciwnych kierunkach. Jeden – to nadmierne obwinianie się, drugi - nadmierne uniewinnianie”.
Dalej pojawia się rozróżnienie spowiedzi góralskich, inteligenckich, a nawet zbójnickich. Dla jednych sakrament pokuty jest czymś zupełnie naturalnym, dla innych znowuż wstydliwym. Aktem niemal upokarzającym... Warto wczytać się w te - wybrane z tischnerowskiej spuścizny – fragmenty. Warto wziąć sobie do serca rady tego nieprzeciętnego kapłana, który zapewniał:
- W konfesjonale nie mówię Dwa plus dwa jest cztery i to jest prawda. W konfesjonale mówię: Słuchaj, jest Ktoś, na kim możesz się oprzeć. I to jest twoja prawda.
Miałem dla Państwa 3 egzemplarze książki „Kapelusz na wodzie. Gawędy o księdzu Tischnerze”, ufundowane przez wydawnictwo Znak. Otrzymują je następujące osoby:
Natalia Harewska z Sulechowa, Aneta Styrnol-Majowska z Opola oraz Urszula Dobrzańska z Kluczborka
Gratuluję, nagrody jeszcze dziś wyślemy pocztą.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.
Według przewodniczącego KRRiT materiał zawiera treści dyskryminujące i nawołujące do nienawiści.
W perspektywie 2-5 lat można oczekiwać podwojenia liczby takich inwestycji.