W tym roku przyjechali Kresowiacy z Litwy, Białorusi, Łotwy, Syberii i Czech.
Do Mrągowa przyjechało ponad 300 Kresowiaków. Po raz 25. Polacy rozsiani po dawnej Wileńszczyźnie spotkali się, by zaprezentować swoje talenty i kulturę.
- Oni zachowują kulturę polską i tradycje z dawnej Wileńszczyzny, które przekazały im rodziny. Pierwsze nasze spotkania były wzruszające. Przyjeżdżając tutaj, ci ludzie całowali ziemię. Do dzisiaj czują, że tu jest ich dom - mówi Aniela Dobielska, prezes Towarzystwa Miłośników Wilna i Ziemi Wileńskiej, jedna z organizatorek przedsięwzięcia.
W ramach festiwalu odbywają się koncerty, wieczory poezji oraz konkursy. Można także podziwiać stoiska z rękodziełami i malarstwem.
- Festiwal na dobre wpisał się w pejzaż naszego miasta. W tych ludziach, którzy tutaj przybyli, "widać polskość" - mówi Stanisław Bułajewski, burmistrz Mrągowa.
- Kochamy Polskę i kochamy śpiewać w tym języku. Muzyka przenosi nas zawsze tutaj, a teraz, gdy jesteśmy tu fizycznie obecni, chcemy podzielić się z wami naszą polskością - mówi Sonia, z zespołu Polska Nuta z Odessy.
- Już kolejny rok przychodzimy na festiwal. Mamy już swoje lata, a patriotyzm jest dla nas ważny. Coraz rzadziej widać go w młodzieży na co dzień. Te zespoły, które do nas przyjechały, śpiewają muzykę z naszych młodych lat i do tego pięknie po polsku - mówią Czesława i Kazimierz z Mrągowa.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.