Około 50 osób zginęło nocy z poniedziałku na wtorek w katastrofie kolejowej, do której doszło na południu Republiki Konga - poinformowała agencja Reutera, powołując się na źródło w kolejach w tym kraju.
Według Reutera, pociąg pasażerski jadący z Pointe-Noire do stolicy kraju Brazzaville, wykoleił się; cztery wagony wpadły do wąwozu - poinformowało źródło w kongijskich kolejach państwowych. Nie podano, ile osób zostało rannych.
"Tej nocy miał miejsce poważny wypadek pociągu niedaleko Pointe-Noire, stolicy gospodarczej kraju. Jest kilkadziesiąt ofiar śmiertelnych i rannych" - powiedział dyrektor Joseph Sauveur El Bez w rozmowie z agencją AFP. Nie sprecyzował dokładnej liczby ofiar śmiertelnych i rannych.
Jak podkreślił, podjęto decyzję o zapewnieniu pomocy na miejscu zdarzenia. Ranni zostali odwiezieni do szpitali w Pointe-Noire.
Dotychczas załoga wykonała już niemal 230 okrążeń wokół Ziemi
Najwięcej interwencji odnotowano w województwach mazowieckim.
Od początku pontyfikatu papieża z USA notuje się stały napływ korespondencji do niego.
Chodzi o kaliber 155 milimetrów. PGZ już produkuje dziennie 1 mln sztuk amunicji małokalibrowej
Był to drugi atak Huti po miesiącach spokoju na Morzu Czerwonym.
Głównym celem uderzeń był Łuck w obwodzie wołyńskim przy granicy z Polską.