Cztery wagony pociągu, który wykoleił się we wtorek w Kongo wpadły do wąwozu. Zginęło co najmniej 48 osób, a ponad 400 jest rannych - poinformowali przedstawiciele rządu, ogłaszając jednocześnie trzydniową żałobę narodową.
Przyczyną wypadku, według oficjalnych komunikatów była zbyt duża szybkość, jaka rozwinął pociąg w drodze z miasta Pointe-Noire (południowy-wschód) do stolicy kraju, Brazzaville.
Rzecznik rządu Bienvenu Okiemy poinformował, że liczba ofiar śmiertelnych może wzrosnąć, ponieważ 15 spośród 405 rannych jest w stanie krytycznym, a ekipy ratunkowe wciąż poszukują ciał w wagonach, które znalazły się na dnie wąwozu.
Od początku wojny zginęło już ponad 52,4 tys. Palestyńczyków.
„W obliczu powagi zbliżającego się zadania i pilnych potrzeb obecnych czasów..."
25 kwietnia doszło do podpisana porozumienia między DR Konga z Rwandą.
"Chłopcy, czy to możliwe, że mam żyć bez was" - zapisała w pamiętniku 16 listopada 1945 roku.
Napięcie między krajami wywołał atak terrorystyczny w indyjskim stanie Dżammu i Kaszmir.
W środę podobne spotkanie przeprowadzi szef MSW Bruno Retailleau.