Cztery wagony pociągu, który wykoleił się we wtorek w Kongo wpadły do wąwozu. Zginęło co najmniej 48 osób, a ponad 400 jest rannych - poinformowali przedstawiciele rządu, ogłaszając jednocześnie trzydniową żałobę narodową.
Przyczyną wypadku, według oficjalnych komunikatów była zbyt duża szybkość, jaka rozwinął pociąg w drodze z miasta Pointe-Noire (południowy-wschód) do stolicy kraju, Brazzaville.
Rzecznik rządu Bienvenu Okiemy poinformował, że liczba ofiar śmiertelnych może wzrosnąć, ponieważ 15 spośród 405 rannych jest w stanie krytycznym, a ekipy ratunkowe wciąż poszukują ciał w wagonach, które znalazły się na dnie wąwozu.
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.