Kościół tymczasem głębokiej przemiany działalności misyjnej.
Nadzwyczajny miesiąc misyjny pokazuje nam, że wyjście z Ewangelią na zewnątrz nie jest niczym nowym, lecz trwa w Kościele od wieków i należy do jego najgłębszej tożsamości. Świadczy o tym ogłoszony 100 lat temu list apostolski Benedykta XV „Maximum Illud”. Wskazuje na to ks. Bernardo Cervellera, dyrektor misyjnej agencji informacyjnej AsiaNews.
Podkreślając znaczenie papieskiej inicjatywy, wyraża on zarazem obawy, że miesiąc misyjny zostanie przyćmiony przez Synod o Amazonii i towarzyszącą mu polemikę wokół idolatrii ekologii i zniesienia celibatu. Kościół tymczasem potrzebuję głębokiej przemiany działalności misyjnej. Jak twierdzi bowiem o. Cervellera grozi nam dzisiaj misja bez Chrystusa. Zagrożenie to występuje u dwóch skrajnych nurtów chrześcijaństwa. Zarówno u tych, którzy ograniczają misję do obrzędów i czynności sakralnych, jak i u progresistów, którzy skupiają się na działalności humanitarnej.
W tym roku będzie przebiegał pod hasłem "Bądźmy głosem prześladowanych w Nigerii".
W tym roku będzie przebiegał pod hasłem "Bądźmy głosem prześladowanych w Nigerii".
O magnitudzie 6,3 w rejonie zamieszkanym przez 500 tys. osób.
Przeprowadzono 5 listopada 1985 r. pod kierunkiem Zbigniewa Religi
M.in. by powstrzymać zabijanie chrześcijan przez dżihadystów.
Wartość zrabowanego sera oszacowano na ponad 100 tysięcy euro.
Ciała Zawiszy nigdy nie odnaleziono, ale wyprawiono mu symboliczny pogrzeb w listopadzie 1428 r.
Powód? Nikt nie sprawdza, czy dokument naprawdę wystawił lekarz.