Beżowe koszule lub bluzki, czarne spodnie lub spódnice - od najbliższego czwartku motorniczy w spółce Tramwaje Śląskie będą wozić pasażerów w eleganckich, jednolitych strojach. Uszyto ok. 700 kompletów - 200 dla pań, 500 dla panów.
Jak podkreślają szefowie spółki - to powrót do tradycji. Przez wiele lat śląscy kierowcy i motorniczy, zatrudnieni wówczas jeszcze w Wojewódzkim Przedsiębiorstwie Komunikacyjnym, nosili niebieskie koszule i granatowe mundury. Od początku lat 90., po przekształceniach własnościowych i wobec trudnej sytuacji finansowej przewoźnika, o mundurach nie było już mowy.
"Teraz wracamy do tej tradycji, bo motorniczy kreują przecież wizerunek firmy. W zeszłym roku ogłosiliśmy konkurs, do którego stanęło siedem firm. Nasze oczekiwania były takie, że będzie to strój wygodny do prowadzenia pojazdu, a więc nie sztywne mundury, ale też elegancki, by pracownicy wyglądali reprezentacyjnie" - powiedziała PAP kierownik działu zamówień publicznych Teresa Jarczyk.
Kolorystyka wybranych przez komisję ubrań nawiązuje do barw logo Tramwajów Śląskich. Koszule i bluzki są beżowe. Strój dla pań to bluzki z krótkim oraz długim rękawem oraz krawatka, kamizelka dzianinowa, do wyboru - spódnica lub spodnie, oraz buty letnie i zimowe.
Ubiór panów to koszule z krótkim lub długim rękawem, krawat w pasy w odcieniach brązu i spodnie oraz kamizelka, polar i buty. Polary, kamizelki, spodnie i spódnice są czarne. Na koszulach, bluzkach, polarach i kamizelkach naszyte zostało logo Tramwajów Śląskich. Strój można dopasować do pogody - przy upałach nie trzeba wkładać kamizelki, a polary mają odpinane rękawy.
Jak poinformowała Teresa Jarczyk, koszt jednego kompletu to ok. 450 zł. Ponieważ niektóre elementy stroju mogą służyć przez kilka lat, rocznie na umundurowanie pracowników spółka będzie wydawać ok. 230 tys. zł.)
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.