Uroczystości pogrzebowe ks. prałata Henryka Jankowskiego odbędą się w sobotę 17 lipca w Bazylice św. Brygidy w Gdańsku. Będzie im przewodniczył metropolita gdański abp Sławoj Leszek Głódź - poinformowała kuria metropolitalna w Gdańsku. Legendarny kapelan "Solidarności" i wieloletni proboszcz parafii św. Brygidy zmarł w poniedziałek 12 lipca wieczorem. Miał 74 lata.
Ks. prałat Henryk Jankowski od długiego czasu zmagał się z cukrzycą. Przebywał w hospicjum, z którego jednak wyszedł. Był rezydentem parafii św. Brygidy.
Obecny proboszcz parafii św. Brygidy ks. Ludwik Kowalski poinformował KAI, że w dniu śmierci ks. Jankowski był bardzo osłabiony, nie wstawał z łóżka. - Widać było to osłabienie. Był w domu na plebanii, gdzie zawsze czuł się najlepiej – stwierdził ks. Kowalski. Dodał, że „ks. Jankowski zmarł w otoczeniu najbliższych – księży, rodziny - była siostra prałata z mężem, lekarki pielęgniarki".
O śmierci ks. Jankowskiego poinformował na swoim profilu na portalu społecznościowym Facebook prezydent Gdańska Paweł Adamowicz. Prezydent Gdańska napisał, że „nie zapomnimy roli jaką odegrał w historii naszego kraju i miasta”. Ks. Jankowski od dłuższego czasu zmagał się z ciężką chorobą.
Z kolei Janusz Śniadek, przewodniczący „Solidarności” powiedział, że ks. Jankowskiemu Polska zawdzięcza wolność. - To wielki człowiek, legenda naszej "Solidarności" - dodał.
- Przyjął sakramenty święte. Lekarz powiedział, że jego stan pogarsza się z minuty na minutę. Odmówiliśmy modlitwy i ksiądz prałat zmarł – powiedział proboszcz parafii św. Brygidy.
Uroczystości pogrzebowe odbędą się w sobotę o godz. 11.00 w Bazylice św. Brygidy w Gdańsku. Będzie im przewodniczył metropolita gdański abp Sławoj Leszek Głódź.
„Będziemy działać w celu ochrony naszych interesów gospodarczych”.
Propozycja amerykańskiego przywódcy spotkała się ze zdecydowaną krytyką.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.