Tureckie władze poinformowały w poniedziałek o schwytaniu siostry zlikwidowanego niedawno przez siły specjalne USA lidera Państwa Islamskiego Abu Bakra al-Bagdadiego. "Kobieta jest przesłuchiwana. Dla wywiadu to żyła złota" - ocenił przedstawiciel władz Turcji.
Rasmiya Awad, starsza siostra lidera IS, została zatrzymana wraz z mężem i synową, którzy jej towarzyszyli. Miało to miejsce w położonym na północy Syrii mieście Azaz w pobliżu Aleppo.
"Cała trójka jest teraz przesłuchiwana. Spodziewamy się uzyskać cenne informacje wywiadowcze dotyczące wewnętrznego funkcjonowania Państwa Islamskiego" - podkreślił w rozmowie z agencją Reutera pragnący zachować anonimowść wysoki urzędnik turecki.
Abu Bakr al-Bagdadi zginął 27 października podczas operacji przeprowadzonej przez amerykańskie siły specjalne.
Lider Państwa Islamskiego, które w swym szczytowym okresie kontrolowało obszar rozciągający się od północy Syrii wzdłuż rzek Tygrys i Eufrat do obrzeży stolicy Iraku - Bagdadu, wpadł w pułapkę zastawioną przez Amerykanów. Wysadził się w powietrze, gdy zorientował się, że nie zdoła wymknąć się z okrążenia. Jego śmierć potwierdziło następnie Państwo Islamskie, a także władze Stanów Zjednoczonych. Szczątki przywódcy Państwa Islamskiego (IS) Abu Bakra al-Bagdadiego wrzucono do morza - podał Pentagon.
Według informacji, jakimi dysponował amerykański wywiad, Bagdadi ukrywał się przy granicy iracko-syryjskiej. Zabito go jednak kilkaset kilometrów od tego miejsca - w pobliżu granicy Syrii z Turcją, a zatem w regionie, w którym Ankara prowadzi obecnie operację wojskową mającą na celu oczyszczenie syryjskiego pogranicza z wszelkich grup militarnych - w tym z kurdyjskich milicji.
Za głowę al-Bagdadiego Amerykanie wyznaczyli nagrodę w wysokości 25 mln USD. W zlokalizowaniu terrorysty kluczową rolę miał odegrać niegdysiejszy członek kierownictwa Państwa islamskiego.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.