70 procent obszaru historycznego centrum Wenecji znalazło się w piątek pod wodą, gdy fala przypływu osiągnęła przed południem wysoki poziom 154 centymetrów. Woda powoduje kolejne szkody po katastrofalnej powodzi, do jakiej doszło we wtorek.
Około godziny 11.30 woda podniosła się do poziomu 154 cm, po czym zaczęła powoli opadać. Przed nadejściem fali rozległy się syreny alarmowe.
Całkowicie zalany jest plac świętego Marka, który został rano zamknięty w ramach działań prewencyjnych.
Życie w mieście jest sparaliżowane kolejny dzień z rzędu. Wstrzymano ruch wszystkich tramwajów wodnych, czyli podstawowego środka transportu dla mieszkańców i turystów. Zamknięte są szkoły. Niektóre rejony centrum niemal opustoszały.
W Wenecji obowiązuje stan kryzysowy. Specjalnym komisarzem został mianowany przez rząd burmistrz Luigi Brugnaro.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.