Kilkaset osób zgromadziło się w sobotę w centrum Mińska na demonstracji przeciwko pogłębieniu integracji z Moskwą. Wiec został zwołany przez liderów opozycji w związku z mającymi się odbyć w sobotę w Soczi rozmowami prezydentów Rosji i Białorusi.
"Niepodległość! Niech żyje Białoruś!" - skandowali uczestnicy protestu. Na placu zgromadzili się m.in. liderzy Białoruskiej Chrześcijańskiej Demokracji, Zjednoczonej Partii Obywatelskiej, Ruchu o Wolność, Ruchu Solidarności Razem, Solidarności Białorusi. Akcja nie została uzgodniona z władzami.
Aktywiści wzywali do walki o białoruską niepodległość i niezawieranie porozumień o pogłębieniu integracji z Rosją, które mają uzgadniać w sobotę w Soczi prezydenci Alaksandr Łukaszenka i Władimir Putin. Apelowali również o anulowanie umowy o państwie związkowym z Rosją, która stała się pretekstem do rozmów o dalszym zacieśnieniu integracji.
Wcześniej w centrum Mińska ok. 200 osób wzięło udział w akcji "Łańcuch Niepodległości". Jego uczestnicy ustawili się, trzymając za ręce wzdłuż Prospektu Niepodległości.
Od grudnia 2018 r. Moskwa otwarcie naciska na "pogłębianie integracji" z Białorusią, uzależniając dalsze gospodarcze wsparcie dla władz tego kraju od realizacji zapisów umowy o powstaniu państwa związkowego z 1999 r., które przewidują m.in. utworzenie wspólnych instytucji państwowych.
Oba kraje we wrześniu parafowały wstępny program działań na rzecz integracji, który nie został dotąd upubliczniony. Ma on zostać uzupełniony o 31 tzw. map drogowych w różnych sektorach, a następnie cały pakiet dokumentów mają podpisać prezydenci Rosji i Białorusi.
Ustalenia końcowe był przedmiotem piątkowych rozmów w Soczi, w których uczestniczyli premierzy obu państw. W sobotę jest planowane spotkanie prezydentów Rosji i Białorusi.
Według środowisk opozycyjnych i niezależnych, a także wielu ekspertów w Mińsku, planowane umowy stanowią potencjalne zagrożenie dla niepodległości kraju. Moskwa dąży do zwiększenia kontroli nad Białorusią - alarmują.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.