Reklama

Kim są prezydent RP i jego żona?

Przedstawiamy sylwetki prezydenta Bronisława Komorowskiego i jego małżonki Anny.

Reklama

Od piątku Bronisław Komorowski - szef MON w rządzie Jerzego Buzka, marszałek Sejmu - sprawuje urząd prezydenta. Od 10 kwietnia, po tragicznej śmierci Lecha Kaczyńskiego, do 8 lipca Komorowski, jako marszałek Sejmu, pełnił obowiązki prezydenta.

W wyborach prezydenckich Komorowski startował jako kandydat PO, z hasłem "Zgoda buduje". W I turze wyborów uzyskał 41,54 proc. poparcia, a jego konkurent, z którym zmierzył się w II turze, Jarosław Kaczyński (PiS) - 36,46 proc. 4 lipca w II turze wyborów prezydenckich Komorowski wygrał z Kaczyńskim: 53,01 proc. do 46,99 proc. głosów.

10 kwietnia, w dniu katastrofy prezydenckiego samolotu koło Smoleńska, Komorowski jako marszałek Sejmu automatycznie przejął obowiązki głowy państwa. W dniu tragedii ogłosił tygodniową żałobę narodową; w orędziu telewizyjnym złożył hołd jej ofiarom. Decyzją Komorowskiego I tura wyborów prezydenckich odbyła się 20 czerwca, czyli w ostatnim możliwym terminie, zgodnie z życzeniem PiS i SLD, które w katastrofie straciły swoich kandydatów do urzędu głowy państwa.

Pełniąc obowiązki prezydenta, Komorowski m.in. potwierdził rozwiązanie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji w jej obecnym składzie, przychylając się do stanowiska Sejmu i Senatu, które odrzuciły sprawozdanie Krajowej Rady za 2009 r. Już po II turze wyborów prezydenckich, jeszcze pełniąc obowiązki głowy państwa powołał z kolei do składu Rady Krzysztofa Lufta i Jana Dworaka. Jako pełniący obowiązki prezydent zgłosił ponadto kandydaturę Marka Belki na prezesa NBP (dotychczasowy prezes Sławomir Skrzypek zginął w katastrofie smoleńskiej). Opozycja, a także koalicyjne PSL, skrytykowały go za pośpiech, uważając, że powinien zaczekać do wyborów. Sejm powołał Belkę głosami PO i Lewicy.

9 maja w Moskwie Komorowski wziął udział w obchodach 65. rocznicy zwycięstwa nad hitlerowskimi Niemcami. Od prezydenta Rosji Dmitrija Miedwiediewa dostał 67 tomów akt dotyczących zbrodni katyńskiej (przekazał je później do IPN).

W połowie maja Komorowski ogłosił powołanie w nowym składzie Rady Bezpieczeństwa Narodowego; do RBN weszli m.in. premier Donald Tusk, wicepremier Waldemar Pawlak, marszałkowie Sejmu i Senatu oraz liderzy PiS Jarosław Kaczyński i SLD Grzegorz Napieralski. Rada obradowała w związku z katastrofą smoleńską i z powodzią, a także w sprawie Afganistanu.

Jako p.o. prezydent Komorowski podpisał także nowelę ustawy o IPN (zmieniającą zasady wyboru władz Instytutu i poszerzającą dostęp do jego akt), którą Lech Kaczyński chciał zaskarżyć do Trybunału Konstytucyjnego. Ogłaszając swoją decyzję, argumentował, że nie znalazł żadnego powodu, dla którego "mielibyśmy się obawiać niekonstytucyjności nowelizacji".

Komorowski został kandydatem PO na prezydenta w wyniku partyjnych prawyborów, w których konkurował z szefem MSZ Radosławem Sikorskim. Wcześniej szef PO premier Donald Tusk zapowiedział, że nie będzie ubiegał się o fotel prezydencki. Marszałek Sejmu wygrał prawybory stosunkiem głosów 68,5 do 31,5.

W trakcie kampanii przed wyborami prezydenckimi Komorowski wielokrotnie apelował do wyborców poparcie jego kandydatury i w ten sposób stworzenie szansy na to, by "przez 500 dni do wyborów parlamentarnych" panowała zgoda wśród rządzących.

W kampanii zapowiedział m.in. utrzymanie KRUS; wprowadzenie 50-procentowej zniżki na przejazdy dla studentów (choć w 2008 roku głosował przeciwko nim w Sejmie); utrzymanie wydatków na armię na poziomie 1,95 proc. PKB, kontrakty na następne tysiąc kilometrów autostrad; podwyżki dla nauczycieli; powszechny internet i powrót żołnierzy z Afganistanu.

"Niektórzy straszą Polskę i Polaków tym, że grozi monopol polityczny. Straszą ci, którzy mieli monopol w ramach jednej rodziny nawet" - mówił. Nie chcemy monopolu władzy; chcemy i prosimy Polaków o 500 dni szansy na pokazanie tego, że zgoda może skutecznie budować, że nie będzie Polski ciągłego konfliktu między premierem a prezydentem, nie będzie ciągłego odgryzania się, nie będzie ciągłego psucia państwa polskiego, nie będzie sporu o krzesło czy o samolot. Będzie budowanie - obiecywał Komorowski.

Kandydat PO nie ustrzegł się wpadek. Na jednej z konferencji prasowych dziennikarze wypatrzyli wśród dokumentów, które miał ze sobą Komorowski wydruk ze strony internetowej encyklopedii Wikipedia na temat Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Zdarzyło mu się powiedzieć, że Polska wyjdzie z Paktu Północnoatlantyckiego, mając na myśli perspektywę wyjścia polskich wojsk z Afganistanu. W jednej z wypowiedzi sugerował, że mieszkańcy Poznania i Krakowa są nazbyt oszczędni: dziękując Donaldowi Tuskowi za otrzymany od niego szalik kibica, Komorowski powiedział, że widać, iż premier nie jest ani z Krakowa, ani z Poznania. W innej wypowiedzi na temat powodzi kandydat ocenił, że "woda ma to do siebie, że się zbiera i stanowi zagrożenie, a potem spływa do głównej rzeki i do Bałtyku".

W trakcie kampanii polityczni przeciwnicy punktowali każdą uznaną przez nich za niefortunną wypowiedź Komorowskiego; pytany o nie był także premier Donald Tusk, który powiedział: "Wolę Bronisława Komorowskiego, który czasami popełni lapsus, ale z którym Polska będzie bezpieczna, niż Jarosława Kaczyńskiego, który może się przebrać jeszcze pięć razy w czerwonego kapturka albo w babcię, albo w wilka, ale wiemy, jaki jest i jakiego typu konsekwencje poniesie cały kraj".

4 lipca tuż po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów prezydenckich Komorowski podkreślał: "Wygrała polska demokracja". Zaapelował też o współpracę do "wszystkich, którzy nie odnieśli sukcesu na miarę swoich marzeń i swoich oczekiwań". "My do was wszystkich mówimy: chodźcie razem w imię nadrzędnego interesu Polski, bo zgoda buduje i Polska jest najważniejsza" - mówił nawiązując do haseł wyborczych: swego oraz swojego konkurenta kandydata PiS Jarosława Kaczyńskiego.

8 lipca - niedługo po ogłoszeniu wyników wyborów - Komorowski złożył mandat poselski, a tym samym przestał być marszałkiem Sejmu i pełniącym obowiązki prezydenta. Obowiązki głowy państwa przejął nowy marszałek Grzegorz Schetyna. Komorowski zapowiedział też, że złoży legitymację partyjną, choć - jak mówił - "zostawi chyba całe serce w swoim środowisku politycznym".

Komorowski zapowiedział już, że pierwszą podróż zagraniczną - jako prezydent - odbędzie do Brukseli, Paryża i Berlina. Dojdzie do niej na początku września.

Bronisław Komorowski ma 58 lat. Urodził się w Obornikach Śląskich k. Wrocławia, w rodzinie o silnych tradycjach niepodległościowych, ziemiańskich i wojskowych, pochodzącej z Litwy.

Jego ojciec Zygmunt to żołnierz Armii Krajowej, profesor nadzwyczajny Uniwersytetu Warszawskiego i były ambasador RP w Bukareszcie, a matka Jadwiga (z domu Szałkowska) - czynna uczestniczka konspiracji polskiej w Wilnie podczas okupacji i wieloletnia pracownica Instytutu Filozofii i Socjologii PAN. Stryj Komorowskiego (po którym nosi imię) w 1943 roku, w wieku 16 lat, został rozstrzelany w Wilnie za udział w konspiracji.

W wywiadzie dla "Gazety Wyborczej" matka Bronisława Jadwiga wspominała, że syn przyszedł na świat w domu dziadków w Obornikach. "Na pięterku w małym pokoiku, 4 czerwca rano. Położna powiedziała, że jeszcze nie czas, i poszła. Ale czas już był i dziecko przyszło na świat samodzielnie. Pamiętam, jak po porodzie za oknem śpiewał derkacz" - mówiła.

Komorowski na swojej stronie internetowej pisał, że w 1957 roku cała rodzina - rodzice, on i jego dwie siostry - przenieśli się do Józefowa pod Warszawą. "Gnieździliśmy się na 10 metrach kwadratowych w zawilgoconym baraku. Moja siostra, Hala, uczyła się chodzić na stole i łóżku. Rodzice byli ciągle wyrzucani z pracy, na stałe zatrudnienie nie mogli liczyć. W rodzinnych dokumentach z lat 50. znalazłem ich zaświadczenia z pracy w Centrali Rybnej, w teatrze lalek, w fabryce biletów. Mimo biedy, rodzice potrafili nam wyczarować lepszy świat" - wspomniał.

Dwa lata później rodzina Komorowski przeprowadziła się do dwupokojowego mieszkania w podwarszawskim Pruszkowie, na osiedlu robotniczym. "Mieszkanie miało 50 metrów, a my, dzieci poczuliśmy się tak, jakbyśmy zamieszkali w pałacu" - wspomina Komorowski.

W szkole - według Jadwigi Komorowskiej - Bronisław "prymusem nie był, bo bardzo wcześnie miał swoje zainteresowania; przede wszystkim historię; po nocach czytał przy latarce". "Za piłką też biegał" - dodawała.

Początki zaangażowania się syna w działalność opozycyjną wspominała tak: "Bałam się o niego, jak każda matka. Ale to logicznie wynikało z wychowania, z tradycji obu naszych rodzin. Jego przystąpienie do opozycji przyszło jakoś naturalnie. Zresztą oni z mężem zawsze mieli swoje tajemnice, nie dopuszczali mnie do wszystkiego, żebym się nie denerwowała. Potem, jak zaczęły się zatrzymania i rewizje, przeżywałam to okropnie. Ale nigdy nie kwestionowałam tego, co on robi. Przecież z mężem też byliśmy w czasie wojny w AK".

Jako licealista Komorowski brał udział w manifestacjach, m.in. w czasie wydarzeń marcowych w 1968 roku. Pierwszy raz został aresztowany za działalność opozycyjną w 1971 roku. Uczestniczył w akcjach pomocy dla poszkodowanych robotników Radomia i Ursusa. Współpracował z Komitetem Obrony Robotników oraz Ruchem Obrony Praw Człowieka i Obywatela. Organizował manifestacje patriotyczne. Był podziemnym drukarzem, kolporterem i wydawcą, m.in. Biblioteki Historycznej i Literackiej. Był redaktorem niezależnego, podziemnego pisma "ABC".

W 1977 roku Komorowski ukończył historię na Uniwersytecie Warszawskim. W tym samym roku rozpoczął pracę w Zespole Prasy PAX. Podczas studiów był instruktorem harcerskim i organizatorem turystyki pieszej i kajakowej; działał również w studenckim ruchu naukowym, był m.in. prezesem Koła Naukowego Historyków. W harcerstwie poznał swoją żonę Annę. Ślub wzięli w 1977 roku.

W latach 1980-1981 pracował w Ośrodku Badań Społecznych NSZZ "Solidarność" Regionu Mazowsze. Internowany w czasie stanu wojennego. "Wzięli go 12 grudnia. Dużo przed północą. Dzieci spały. Zosia miała dwa lata i cztery miesiące, a Tadzik osiem miesięcy. Spakowałam rutynowo: sweter z góralskiej wełny, ciepłe skarpety, czosnek, cebula i Pismo Święte. Miałam taki odruch. Że wzmacniające, krzepiące, dla ducha" - wspominała po latach żona Komorowskiego.

W okresie stanu wojennego i później, do 1989 roku, pracował jako nauczyciel w niższym seminarium duchownym w Niepokalanowie. Po 1989 roku został członkiem władz krajowych Wspólnoty Polskiej - stowarzyszenia wspomagającego Polaków poza granicami kraju. Był także przewodniczącym Fundacji Pomocy Bibliotekom Polskim; prezesem Zarządu Stowarzyszenia Euro-Atlantyckiego i prezesem Ligi Morskiej i Rzecznej. W latach 1989-1990 - dyrektor gabinetu w Urzędzie Rady Ministrów. Pełnił funkcję cywilnego wiceministra obrony narodowej ds. wychowawczo-społecznych w rządach Tadeusza Mazowieckiego, Jana Krzysztofa Bieleckiego i Hanny Suchockiej (1990-1993).

Na początku lat 90. związany był z Unią Demokratyczną, a potem z Unią Wolności. Jako kandydat UD zdobył mandat poselski w wyborach do Sejmu w latach 1991 i 1993. W roku 1997 z grupą działaczy UW, w tym Janem Rokitą, utworzył Koło Konserwatywno-Ludowe, które przyłączyło się do nowo utworzonego Stronnictwa Konserwatywno-Ludowego. W 1997 r. Komorowski wszedł do Sejmu z listy Akcji Wyborczej Solidarność. W latach 1997-2000 przewodniczył sejmowej Komisji Obrony Narodowej, a w latach 2000-2001 był ministrem obrony narodowej w rządzie Jerzego Buzka.

W roku 2001, jeszcze jako minister w mniejszościowym rządzie AWS, Komorowski wraz z częścią działaczy SKL związał się z Platformą Obywatelską. Z listy tego ugrupowania kandydował w 2001 roku w wyborach do Sejmu IV kadencji. Wkrótce wystąpił z SKL i zaangażował się w działalność PO. Od 2004 do 2006 r. był przewodniczącym mazowieckiej Platformy. W przedterminowych wyborach do Sejmu w październiku 2007 r. Komorowski uzyskał ponad 139 tys. głosów - najwięcej ze wszystkich kandydatów startujących w okręgu okołowarszawskim.

Gdy po wyborach 2007 roku Komorowski został kandydatem na marszałka Sejmu sejmowe korytarze obiegła plotka, że PiS ma informacje kompromitujące go, wynikające z aneksu do raportu o WSI. Komorowski miał być wśród osób wezwanych przed Komisję Weryfikacyjną Wojskowych Służb Informacyjnych do złożenia wyjaśnień, przed publikacją aneksu. Komorowski mówił wówczas, że nie otrzymał oficjalnego wezwania. "Jeśli dostanę zawiadomienie to się do niego ustosunkuję" - zapewniał. Na stanowisko marszałka Sejmu został wybrany 5 listopada.

W 2002 roku Komorowski zasłynął z wypowiedzi o polskich lotnikach: "Jest takie powiedzenie, że polski lotnik, to jest taki, że jak trzeba będzie, to nawet poleci na drzwiach od stodoły. Więc proszę państwa, chciałem z wielką satysfakcją stwierdzić, że to już nie grozi. Piloci polscy będą latali na F-16". Za te słowa zajął II miejsce w plebiscycie Trójki "Srebrne Usta".

Anna i Bronisław Komorowscy mają pięcioro dorosłych już dzieci: Zofię, Tadeusza, Marię, Piotra i Elżbietę oraz wnuka Stanisława.

Nowy prezydent znany jest z zamiłowania do pisania wierszy. Napisał m.in. krótki utwór dla swoich klubowych koleżanek, które udzieliły mu poparcia w partyjnych prawyborach: "Wielkie dzięki, drogie panie, wielkie dzięki koleżanki, za poparcie, za zachętę, bym w wyborcze stawał szranki. Wielkie dzięki, ale przyznam, że gdy tyle pań dokoła, nie wybory mi się marzą, ale inne kwestie zgoła".

Pasją Komorowskiego jest także łowiectwo, ale właśnie to hobby wywołało w kampanii prezydenckiej wiele kontrowersji. Męża tłumaczyła Anna Komorowska w jednym z wywiadów prasowych: "Myśliwy to nie tylko ten, co strzela, ale przede wszystkim ten, co przeżywa przyrodę i łaknie kontaktu z naturą. Prawdziwy myśliwy to nie tylko strzelec, ale i opiekun zwierzyny". Komorowska zapewniła też, że mąż obiecał zawiesić swoje myślistwo i od teraz będzie polował na zwierzęta z aparatem fotograficznym.

Poza Warszawą, ważnym miejscem dla rodziny Komorowskich jest Buda Ruska na Suwalszczyźnie, gdzie mają dom. To tam odbywa się wiele rodzinnych uroczystości. Tam także nowy prezydent oddał swój głos w II turze wyborów prezydenckich i odpoczywał pomiędzy wyborami a objęciem funkcji głowy państwa.

«« | « | 1 | 2 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
1°C Piątek
noc
1°C Piątek
rano
2°C Piątek
dzień
2°C Piątek
wieczór
wiecej »

Reklama