W Hamburgu zamknięto w poniedziałek meczet, służący jako miejsce spotkań terrorystów, którzy 11 września 2001 roku przeprowadzili zamachy w USA - poinformowały miejscowe władze. Zdelegalizowano również działające w tym miejscu stowarzyszenie kulturalne.
Przed wyjazdem do Stanów Zjednoczonych w meczecie Taiba, wcześniej funkcjonującym pod nazwą Al-Kuds, dużo czasu spędzał m.in. przywódca 19-osobowej grupy terrorystów Mohamed Atta.
Tygodnik "Focus" przytacza raport niemieckich służb specjalnych, z którego wynika, że meczet ponownie stał się "głównym centrum dżihadu", a niektóre osoby, które do niego uczęszczały, udały się na szkolenie do Uzbekistanu.
W kwietniu niemieckie władze ogłosiły, że monitorują ok. 1100 osób podejrzewanych o "islamski terroryzm". Ponadto podkreślano, że od 2009 roku nastąpił wzrost liczby osób, które uczestniczą w islamistycznych obozach szkoleniowych za granicą.
Organizacja wspiera mieszkańców tego terenu za pośrednictwem Caritas Jerozolima.
W środę odbyło się kilka pogrzebów ofiar, wśród których były całe rodziny.
Na to trzydniowe, międzynarodowe spotkanie przybędzie ok. 30 osób z Polski.