Na brak miejsc w ośrodkach socjoterapeutycznych i wychowawczych zwraca uwagę Rzecznik Praw Dziecka Marek Michalak, który skierował w tej sprawie pismo do szefów resortów pracy, sprawiedliwości oraz edukacji narodowej.
Obecnie na miejsce w młodzieżowym ośrodku wychowawczym czeka 330 nieletnich, a w młodzieżowym ośrodku socjoterapii - 1169 osób. "Mimo tego, że liczba miejsc w tych placówkach wzrosła prawie dwukrotnie, na miejsce oczekuje 1,5 tys. osób" - pisze Rzecznik. W jego ocenie "wydaje się, że zwiększanie liczby miejsc nie rozwiązuje problemu".
Rzecznik podkreśla, że do tych ośrodków trafia coraz więcej wychowanków placówek opiekuńczo-wychowawczych. Zdarza się - jak pisze - że 30 proc. wychowanków ośrodków wychowawczych i ośrodków socjoterapii to dzieci z placówek opiekuńczo-wychowawczych.
Michalak zwraca uwagę, że problem braku placówek interwencyjnych pojawił się po 2004 roku po przekazaniu młodzieżowych ośrodków socjoterapii z resortu pracy do resortu edukacji. Zaznacza, że placówki oświatowe nie mają warunków do przyjmowania nieletnich w trybie tymczasowym.
Rzecznik zwraca uwagę, że program wychowania i resocjalizacji nieletnich jest problemem ponadresortowym. Wskazuje na potrzebę współpracy rozmaitych resortów w tym zakresie i stworzenia zintegrowanego systemu opieki nad dzieckiem.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"