Francuska policja zastrzeliła w piątek mężczyznę, który w miejscowości Villejuif na przedmieściach Paryża zaatakował nożem kilkoro przechodniów, zabijając co najmniej jedną osobę i raniąc dwie - podały francuskie media.
Dwie ranne osoby trafiły do pobliskich szpitali - poinformowała prokurator Laure Beccuau. Dodała, że napastnik próbował zaatakować kolejne osoby, ale zdołały one uciec.
Prokurator odmówiła udzielenia jakichkolwiek informacji o nożowniku i motywach jego działania.
Do ataku doszło w parku w Villejuif, około 8 km na południe od centrum Paryża.
Jak powiedział Vincent Jeanbrun, mer sąsiedniej miejscowości L'Hay-les-Roses, napastnik po zaatakowaniu przechodniów w Villejuif uciekł do centrum handlowego w L'Hay-les-Roses, gdzie został zastrzelony przez policję.
Agencja AP, powołując się na siły bezpieczeństwa, pisze, że policjanci oddali do napastnika wiele strzałów, bo obawiali się, że mężczyzna ma na sobie kamizelkę z ładunkami wybuchowymi.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.