W ubiegłym tygodniu wzrosła w USA liczba osób ubiegających się po raz pierwszy o świadczenia dla bezrobotnych. To kolejny niepomyślny sygnał z rynku pracy i oznaka, że gospodarka bardzo powoli wychodzi z zeszłorocznej recesji.
W zeszłym tygodniu o zasiłki starało się 484 000 Amerykanów - podało w czwartek Ministerstwo Pracy. Nastąpił wzrost wniosków o zasiłki o ponad 2000, gdy tymczasem ekonomiści przewidywali, że ich liczba się zmniejszy.
W ostatnich dniach giełda papierów wartościowych dołuje - w środę wskaźnik Dow Jones spadł o ponad 260 punktów, niemal niwelując cały wzrost tego indeksu w tym roku. Ceny akcji spadały także w czwartek rano.
Przyczyną bessy są wiadomości o powiększającym się deficycie handlowym, słabszym niż do niedawna oczekiwano wzroście PKB Chin - co będzie utrudniało eksport towarów do tego kraju - i o mniejszych zyskach koncernu Cisco Systems Inc.
We wtorek Zarząd Rezerwy Federalnej przedstawił gorszą ocenę stanu gospodarki niż poprzednio i zapowiedział interwencyjne skupowanie amerykańskiego długu publicznego.
Sondaż telewizji NBC News i "Wall Street Journal" w środę wykazał, że Amerykanie coraz bardziej pesymistycznie oceniają perspektywy gospodarki. Prawie dwie trzecie respondentów uważa teraz, że sytuacja się jeszcze pogorszy, zanim nastąpi poprawa.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.