Katolicy i protestanci ofiarowali 100 egzemplarzy Koranu dla indonezyjskich muzułmanów odsiadujących wyroki w australijskich więzieniach. Ma to być znak „solidarności religijnej”.
Egzemplarze świętej księgi islamu zostały przekazane 13 sierpnia w Dżakarcie w imieniu Indonezyjskiej Konferencji Biskupiej przez o. Antoniusa Benny’ego Susetyo. Odebrał je Din Syamsuddin, przewodniczący Centralnego Zarządu Muhammadiji, drugiej co do wielkości organizacji islamskiej w Indonezji.
– To sposób na budowanie prawdziwej przyjaźni oraz dialogu opartego na miłości do ludzkości – oświadczył o. Susetyo w siedzibie Muhammadiji. Wyjaśnił, że jest to także okazja do złagodzenia napięcia po ogłoszeniu na 11 sierpnia przez amerykańską sektę protestancką Międzynarodowego Dnia Palenia Koranu. Ma to też być wyraz solidarności chrześcijan z muzułmanami, którzy rozpoczęli doroczny miesiąc postu – ramadan.
- Poprzez ten prosty akt chcemy pokazać nasze zaangażowanie w tworzenie harmonii religijnej – dodał Jeiri Sumampouw z protestanckiej Wspólnoty Kościołów Indonezji.
Dar został przekazany na prośbę australijskiego oblata, o. Davida Sheltona, który chciał pomóc w formacji religijnej indonezyjskich muzułmanów przebywających w australijskich więzieniach. Wielu z nich zostało aresztowanych za naruszenie prawa imigracyjnego. O. Shelton, który prze 30 lat pracował w Indonezji, dostarcza muzułmańskim więźniom ubrania, dywaniki do modlitwy itp.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.