Co najmniej 40 osób zginęło, a sześć zostało poważnie rannych w środę w wypadku autobusu w środkowych Filipinach - poinformowała tamtejsza policja. Katastrofę przeżyło dziesięć osób, dziewięć przebywa w szpitalu.
Wcześniejszy bilans mówił o co najmniej 35 zabitych i sześciu rannych.
Autobus, wiozący około 50 pasażerów, jechał z miasta Baguio w górzystym regionie, około 200 km od stolicy kraju Manili. Według policji, 12 kilometrów od Baguio, w okolicach miasta Sablan, pojazd wypadł z drogi i runął w 30-metrową przepaść z powodu awarii hamulców.
Katastrofę przeżył kierowca autobusu. Jak poinformowała policja, zostanie on przesłuchany.
W lipcu 15 osób zginęło w wypadku autobusu na wyspie Cebu w środkowej części Filipin.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.