W Sądzie Rejonowym w Opolu Lubelskim we wrześniu rozpocznie się proces w sprawie fikcyjnego zatrudniania sportowców w Kraśnickim Przedsiębiorstwie Energetyki Cieplnej - informuje "Rzeczpospolita".
Dwaj trenerzy oraz dwaj piłkarze trzecioligowej Stali Kraśnik miało w latach 2006 - 2007 etaty w KPEC. W pracy nie pojawiali się w ogóle, a całą dokumentacją fikcyjnego zatrudnienia zajmował się dział kadr przedsiębiorstwa.
Z tytułu pensji za rzekomą pracę, wypłacono sportowcom i trenerom w sumie 63 tys. zł. Dla niewielkiego klubu taka kwota była wówczas ogromną pomocą, bo sam nie był w stanie płacić wysokich wynagrodzeń.
Żadna z zamieszanych w sprawę osób nie chciała rozmawiać z "Rzeczpospolitą".
„Będziemy działać w celu ochrony naszych interesów gospodarczych”.
Propozycja amerykańskiego przywódcy spotkała się ze zdecydowaną krytyką.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.