Londyńska policja zastrzeliła w niedzielę w południowym Londynie mężczyznę, który - jak się przypuszcza - nożem zaatakował kilka osób na ulicy. Policja potwierdziła, że napastnik nie żyje, a zdarzenie określiła jako "incydent o charakterze terrorystycznym".
"Mężczyzna został zastrzelony przez uzbrojonych funkcjonariuszy w Streatham (południowy Londyn). Na tym etapie uważa się, że kilka osób zostało dźgniętych nożem. Okoliczności są oceniane; incydent został uznany za związany z terroryzmem" - napisała policja na Twitterze. Policja poinformowała, że ludzie powinni unikać tego obszaru.
Według źródeł, na które powołuje się stacja Sky News, sprawca kierował się islamistycznymi motywami.
Na Twitterze zamieszczono kilka nagrań wideo z miejsca zdarzenia. W jednym z nich widać mężczyznę leżącego na ziemi na ulicy handlowej i co najmniej dwóch uzbrojonych policjantów wystawiających broń zza nieoznakowanego samochodu policyjnego.
Poprzedni podobny atak terrorystyczny w Londynie miał miejsce pod koniec listopada 2019 r., gdy zwolniony warunkowo z więzienia terrorysta zaatakował nożem uczestników seminarium na temat reintegracji skazanych, zabijając dwie osoby. Później został zastrzelony przez policję na Moście Londyńskim.
Odbędą się one 2 i 3 maja w Zwierkach k. Zabłudowa (Podlaskie).
Według władz w Kijowie Ukraina posiada około 5 proc. światowych "zasobów surowców krytycznych".
Abp Zieliński jest, licząc od biskupa Jordana, 98. biskupem najstarszej diecezji w Polsce.
Równolegle Kinszasa negocjuje z USA umowę "minerały za bezpieczeństwo".
To sygnał dla Rosji, że USA są zobowiązane na rzecz pokoju opartego o wolną i suwerenną Ukrainę.
Budowniczy kościoła w Nowej Hucie, nękany przez władze, urząd bezpieczeństwa, milicję.
Od początku wojny zginęło już ponad 52,4 tys. Palestyńczyków.