Polacy, Czesi i Słowacy świętowali dobrosąsiedzką współpracę. W czasie wspólnej Mszy sprawowanej na styku trzech państw odnowiono wspólne pragnienie bycia świadkami żywej wiary dla reszty narodów Europy.
Na styku granic Polski, Słowacji i Czech (Jaworzynka w Polsce, Hrčava w Czechach i Čierne w Słowacji) w 1995 r. postawiono ponad dwumetrowy trójkątny kamienny monument na znak dobrze zapowiadającej się sąsiedzkiej współpracy. W miejscu tym zbiegają się również granice trzech diecezji: bielsko-żywieckej, ostrawsko-opawskiej z Czech i żylińskiej ze Słowacji. Po latach miejsce to stało się też terenem spotkań wierzących z trzech krajów.
Po ubiegłorocznej inauguracji religijnych uroczystości wierni z trzech krajów pod przewodnictwem swoich biskupów spotkali się 21 i 22 sierpnia, by świętować dobrosąsiedzką współpracę. Większość uczestników uroczystej Mszy celebrowanej w trzech językach przez biskupów Tadeusza Rakoczego z Bielska Białej, Tomasza Galisa z Żyliny i Franciszka Lobkowicza z Ostrawy przybyło na miejsce celebry ze swoich parafii w pielgrzymkowych procesjach. W homilii mszalnej bp. Lobkowicza, jak również w przemówieniach podczas bogatego programu kulturalnego przypomniano łączące trzech sąsiadów wartości: bliskość zamieszkania z podobnymi warunkami życia, podobny język, wzajemny szacunek, wspólni patroni śś. Cyryl i Metody i członkostwo w Unii Europejskiej. W modlitwie natomiast odnowiono wolę wspólnej realizacji przesłania, które naszym trzem narodom pozostawił Jan Paweł II: byśmy byli świadkami wzajemnej braterskiej miłości i żywej wiary dla reszty narodów Europy.
"To dzieło nie okazało się chwilową inicjatywą, ale nabrało poważnego charakteru".
"Mamy nowe incydenty w naszym regionie i na Morzu Bałtyckim co tydzień, prawie każdego dnia".
Abp Galbas zaprasza na spotkanie o ochronie życia i zdrowia psychicznego.
Wielu liderów nadal mierzy zaangażowanie przez pryzmat wyników i realizacji celów.
"Chowanie urazy jest jak trzymanie się rozżarzonego węgla z zamiarem rzucenia nim w kogoś innego".
"Weźmiemy na cel tych, którzy (...) ułatwiają obchodzenie sankcji".
Rosja i Białoruś mogą przeprowadzić w Polsce operacje sabotażowe oskarżając Ukrainę.