"Odkryj miejsce, które wybrał Jezus" - pod takim hasłem rozpoczynają się przygotowania do 90. rocznicy pierwszego objawienia Pana Jezusa Miłosiernego w Płocku.
Wydarzenia religijne, kulturalne i akcja charytatywna będą służyły szerokiej promocji wyjątkowego miejsca pierwszych objawień Pana Jezusa Miłosiernego św. s. Faustynie Kowalskiej. Towarzyszyć im będzie hasło: "Odkryj miejsce, które wybrał Jezus". O tej akcji zostali poinformowani dziennikarze na specjalnej konferencji prasowej w Płocku, a swoje słowo do nich skierował m.in. biskup Piotr Libera.
Czy w wybraniu Płocka na miasto miłosierdzia, miasto objawień świętej siostry Faustyny, które je wyróżniają na cały świat, nie powinniśmy widzieć sposobnej okazji, aby promować to miejsce i ukazywać jego wyjątkowość, właśnie przez pryzmat objawień z 22 lutego 1931 roku? Dzieląc się planami promocji Sanktuarium Bożego Miłosierdzia z racji zbliżających się okrągłych rocznic: 90 lat od przybycia do Płocka świętej siostry Faustyny Kowalskiej i pierwszego objawienia Pana Jezusa Miłosiernego w naszym mieście, wyrażam nadzieję, że wspólnie będziemy działać na rzecz dobrej promocji tego, co szlachetne, miłosierne i płockie.
- Do tego miejsca przybywają ludzie z całego świata i wielu zostawia wymowne świadectwo, że tu doświadczyło szczególnego światła i łaski. To miejsce wybrał Pan Jezus nie tylko dla św. s. Faustyny, ale także dla nas - podkreślał w czasie konferencji ks. Tomasz Brzeziński, rektor płockiego sanktuarium. - Chcemy wrócić do źródeł, do czynu i smaku miłosierdzia i podzielić się tą łaską z innymi. Od przyszłego miesiąca, od 22 marca, przed sanktuarium będzie stał namiot, w którym przychodzący do tego miejsca w Godzinie Miłosierdzia, będą mogli kupić bułki św. siostry Faustyny. Z ofiar, które będą składane przy tej okazji, będziemy fundować paczki dla potrzebujących. To będzie swoista wymiana w duchu miłosierdzia, bo ktoś będzie pomagał - bo może, a ktoś inny będzie otrzymywał - bo potrzebuje. Za rok, w wigilię 90. rocznicy pierwszego objawienia Pana Jezusa Miłosiernego w Płocku, chcemy urządzić u nas wielką ucztę miłosierdzia dla potrzebujących - zapowiadał ks. Brzeziński, wyjaśniając, na czym będzie polegała akcja "Chleb Miłosierdzia".
- Czas najwyższy, aby postawić sobie w Płocku pytanie: co robimy z obietnicą Pana Jezusa wyrażoną w tym miejscu? Najpierw chodzi o miłosierdzie ducha, abyśmy innym ludziom dawali to, co zaowocuje w nich na życie wieczne, chodzi o taki chleb, który nie tylko nakarmi ciało, ale też zwróci serce ku Bogu. Jezus przemawia do nas przez ten obraz. Jest on syntezą całości orędzia, z tego obrazu czytamy całość orędzia o Bożym Miłosierdziu i całą Ewangelię. Najpierw warto wpatrzeć się w ten obraz, aby potem z głębi swego serca i życia wyznać: "Jezu, ufam Tobie" - mówiła s. Jolanta Pietrasińska ze Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia.
Spotkania z dziennikarzami było okazją do zwrócenia uwagi mediów na dzieło rozbudowy sanktuarium. - Jeżeli prace będą prowadzone płynnie i zostanie zachowana ciągłość prac dzięki płynności finansowej inwestora, to prace budowlane zakończymy za trzy lata - powiedział Jacek Dobrzyński, kierownik rozbudowy sanktuarium. Do tej pory wykonano 92 proc. stanu surowego zamkniętego, zaś całe zadanie inwestycyjny wykonano w ok. 50 proc.
Dziennikarze pytali, jak wielu pielgrzymów odwiedza to miejsce. - 14-15 tys. pielgrzymów rocznie przybywa z 74 krajów świata, nawet z Hongkongu, USA, Filipin, Kanady i Australii - opowiadała s. Jolanta.
W spotkaniu uczestniczył również Jacek Jaśkowiec, architekt rozbudowanego sanktuarium, który opowiedział o projekcie rozbudowy, jego niełatwym umiejscowieniu w historycznym kontekście płockiej starówki i nowoczesnych rozwiązaniach architektonicznych.
Wśród najważniejszych działań promocyjnych, które będą miały w sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Płocku na najbliższy rok zapowiedziano:
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.
Według przewodniczącego KRRiT materiał zawiera treści dyskryminujące i nawołujące do nienawiści.
W perspektywie 2-5 lat można oczekiwać podwojenia liczby takich inwestycji.