Wśród bossów kalabryjskiej mafii są geje - ujawnił prokurator z Reggio Calabria, cytowany we wtorek na łamach dziennika "La Repubblica". Dodał, że ukrywają swą orientację przed innymi mafiosami, bo w przeciwnym razie zostaliby zabici.
Prokurator do walki z mafią Nicola Gratteri powiedział w wywiadzie, że "na czele klanów stoją także bossowie, którzy są homoseksualistami i często utrzymują homoseksualne relacje". "Ale są nimi w ukryciu, gdyż inaczej zostaliby zabici" - podkreślił.
"Kalabryjska 'ndrangheta nie uznaje homoseksualizmu, nawet wśród grubych ryb" - zauważył Gratteri.
Niektórzy bossowie na zewnątrz deklarują ostentacyjnie swą męskość, ale ukrywają swych partnerów i na spotkania chodzą w przebraniu - twierdzi prokurator z Kalabrii. Podał przykład wpływowego bossa, oskarżonego o handel narkotykami. O jego homoseksualizmie mówili pracujący dla niego szeregowi członkowie mafii, którym założono podsłuchy w ramach dochodzenia.
Decyzja jest odpowiedzią na wezwanie wystosowane wcześniej w tym roku przez więzionego lidera PKK.
To efekt dwustronnych rozmowach ministerialnych w weekend w Genewie.
Referendum w sprawie odwołania rady miejskiej jest nieważne ze względu na zbyt niską frekwencję.
Legendarny dowódca II Korpusu Polskiego został pochowany wśród swoich żołnierzy.
Zwolennicy przypisywali mu wyłącznie zalety. Przeciwnicy zarzucali zaś zdławienie demokracji.