"Związki małżeńskie zawarte w Reformowanym Kościele Katolickim nie wywołują żadnych skutków cywilno-prawnych" - wyjaśnia Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji w komunikacie przekazanym mediom po informacji, że zarejestrowany został tzw. Reformowany Kościół Katolicki dopuszczający udzielanie ślubów parom homoseksualnym
Jak poinformowała w poniedziałek "Rzeczpospolita", resort prowadzący rejestr legalnie funkcjonujących w Polsce Kościołów i związków wyznaniowych, dokonał rejestracji tzw. Reformowanego Kościoła Katolickiego. Jednym z jego postulatów ma być dopuszczalność udzielania ślubów parom jednopłciowym.
Zdaniem "Rz", urzędnicy MSWiA nie mogli odmówić rejestracji, gdyż wspólnota spełniała wymagane kryteria.
Jednak resort odniósł się wkrótce do całej sprawy. W komunikacie przekazanym Polskiej Agencji Prasowej poinformowano: "Wyjaśniamy, że związki małżeńskie zawarte w Reformowanym Kościele Katolickim nie wywołują żadnych skutków cywilno-prawnych”.
„Nie można ich uznać za ślub cywilny na gruncie polskiego prawa – nie ma ustawy, a także umowy między Rządem RP a Reformowanym Kościołem Katolickim, która by na to pozwalała” - dodaje MSWiA.
Obowiązujący stan prawny w Polsce potwierdził w swoim komentarzu mec. Jerzy Kwaśniewski z Instytutu na Rzecz Kultury Prawnej "Ordo Iuris". - Państwo polskie nie zajmuje się obrzędami w rozpoznawanych ruchach religijnych. "Błogosławione" w tych ruchach relacje jednopłciowe nie rodzą żadnych skutków w świetle prawa cywilnego - napisał.
Konstytucja RP w art 18 mówi: "Małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny, rodzina, macierzyństwo i rodzicielstwo znajdują się pod ochroną i opieką Rzeczypospolitej Polskiej".
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W coraz bardziej powiązanym świecie jesteśmy wezwani do bycia budowniczymi pokoju.
Liczba ofiar śmiertelnych w całej Azji Południowo-Wschodniej przekroczyła już 1000.
A gdyby chodziło o, jak jest w niektórych krajach UE, legalizację narkotyków?
Czy faktycznie akcja ta jest wyrazem "paniki, a nie ochrony"?
Były ambasador Niemiec Rolf Nikel przed polsko-niemieckimi konsultacjami międzyrządowymi.
USA tracą wolę obrony Europy, a Rosja jest "na drodze do zwycięstwa".
Władze zaapelowały o międzynarodową pomoc dla ok. 830 tys. wewnętrznie przesiedlonych.