Tłumy turystów zwiedzające Kaplice Sykstyńską poważnie zagrażają freskom Michała Anioła. Do takich wniosków doszli konserwatorzy, którzy w ostatnich dniach, a dokładniej, nocami „odkurzali” arcydzieło florenckiego artysty.
Obecnie przez Kaplicę Sykstyńską przewija się codziennie ok. 20 tys. zwiedzających. Jest to tym samym nie tylko najsłynniejsza, ale i najbardziej uczęszczana kaplica na świecie – stwierdził dyrektor Muzeów Watykańskich. Antonio Paolucci poinformował o zakończonym niedawno czyszczeniu fresków. Zajmowało się tym 80 konserwatorów, którzy pracowali wyłącznie w nocy, aby nie pozbawiać turystów możliwości zwiedzania kaplicy.
Zebraliśmy niewyobrażalne ilości kurzu – poinformował watykański muzealnik. W jego przekonaniu przed Watykanem staje dziś wielkie wyzwanie, nie łatwiejsze od tego, kiedy w połowie lat 80. ubiegłego stulecia zdecydował się on na kontrowersyjną renowację fresków i ożywienie ich barw. Musimy zrobić wszystko, by arcydzieło Michała Anioła przetrwało dla potomnych, pomimo negatywnych skutków turystycznej konsumpcji – zaapelował dyrektor Muzeów Watykańskich. Zapewnił jednocześnie, że nie ma mowy o ograniczeniu liczby zwiedzających.
W sobotni wieczór 22 lutego siedem kościołów w Nowej Zelandii padło ofiarą podpaleń.
Części lwów i lampartów są sprzedawane na 80 proc. badanych rynków.
"Pomimo delikatnego stanu zdrowia, Ojciec Święty nadal myśli i modli się..."
Licznie obecni byli kardynałowie i pracownicy urzędów Stolicy Apostolskiej.