15 wybitnych Francuzów: m.in. biskupów, filozofów, założycieli wspólnot i artystów podpisało "Manifest z Chartres", wzywający do włączenia się w zawierzenie przyszłości Francji Bogu, przez ręce Maryi, które nastąpi 17 maja w Chartres. Sygnatariusze manifestu przyznają, że dotychczasowe życie Kościoła nie było wolne od błędów i wyrażają nadzieję, że przyszłość będzie naznaczona "pandemią łask".
"Chcemy dokonać aktu całkowitego oddania się w ręce naszego Ojca Niebieskiego, gdyż wiemy, że jest dobry i że kocha przebaczać tym, którzy do Niego powracają; nie mści się, ale podnosi i pociesza" - czytamy w "Manifeście z Chartres", który jest wyrazem wiary i skruchy Kościoła we Francji. Wśród jego sygnatariuszy znajdują się m.in. Daniel Ange, filozof Rémi Brague, Marie-Hélène Mathieu - założycielka wspólnot Wiara i Światło, bp Dominique Rey z diecezji Toulon-Fréjus i biskup Chartres Philippe Christory.
Sygnatariusze manifestu w mocnych słowach przyznają się także do zaniedbań w dotychczasowym życiu wiary. "Zdajemy sobie sprawę, że nie zawsze szliśmy drogą sprawiedliwości i wiary, że korzystaliśmy z ułatwień, jakie daje konsumpcja, że dostosowaliśmy się do dóbr materialnych, że pokładaliśmy oczekiwania w technologii i jej oddawaliśmy swoje życie, że oszołomił nas zgiełk i rozrywka, że zawarliśmy pakt z tchórzostwem, przyznając, że ataki na życie i godność małżeństwa są teraz nieuniknione, zamykając oczy na miażdżenie ubogich, izolację i cierpienie osób starszych; że nie byliśmy wierni powołaniom, jakie wyznaczył nam Kościół, że zaniedbaliśmy dzielenie się swoją wiarą z tymi sercami, które są głodne i spragnione prawdy" - piszą.
"Nie chcemy żyć nadal tak, jakby nic się nie stało. Chcemy być wierni wezwaniom, które Bóg kieruje do nas poprzez swoje objawione Słowo, poprzez naszych pasterzy, poprzez swoich świętych, poprzez orędzia Maryi, naszej Matki" - dodają stanowczo. Wymieniają też konkretne zmiany i postawy, które chcą odtąd wprowadzić w swoje życie, m.in. większe poszanowanie dla Komunii Świętej, uświęcenie niedzieli, pokutny charakter piątku, pełne nauki Kościoła dotyczące czystości i świętości życia.
"Chcemy, aby modlitwa stała się prawdziwą częścią naszego życia, od niej zaczynając i nią kończąc nasze dni. Chcemy uświęcić Dzień Pański, jak najbardziej oddzielić niedzielę od pracy, być wiernymi w niedzielnej Mszy Świętej, nawet za cenę wielkich niedogodności, starać się, aby piątek był prawdziwym dniem pokuty, postu lub przynajmniej znacznego rezygnowania z siebie tego dnia. Będziemy korzystać z otwartych kościołów, aby odwiedzać Pana obecnego w Najświętszym Sakramencie. Chcemy przystępować do Komunii Świętej z większym przygotowaniem i szacunkiem. Odrzucamy kompromisy, w których dotąd byliśmy w stanie żyć, przyjmujemy ze szczerym sercem nauki Kościoła dotyczące czystości przed zawarciem małżeństwa, wierności małżeńskiej, kontroli urodzeń, szacunku dla życia, domagania się sprawiedliwości w relacjach społecznych i w stosunku do przesiedleńców, umiaru w korzystaniu z zasobów naturalnych. Zdając sobie sprawę z naszej słabości, chcemy szerszego i głębszego korzystania z Sakramentu Pojednania, aby wrócić do walki ze złem i nigdy się z nim nie godzić" - deklarują. Wyrażają też nadzieję, że przyszłość Kościoła może być naznaczona "pandemią łask".
"Manifest z Chartres" ma charakter otwarty i do jego podpisania i przyjęcia jego treści zaproszeni są wszyscy wierzący. Sygnatariusze manifestu zachęcają Francuzów do duchowego, a w miarę możliwości także fizycznego udziału w pielgrzymce do Chartres, która odbędzie się 17 maja i której zwieńczeniem będzie zawierzenie Francji Panu Bogu przez ręce Maryi.
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.