Według agencji dpa, powołującej się na rzecznika policji, do katastrofy w niedzielę koło Berlina doszło, gdy kobieta prowadząca wiśniowy samochód osobowy z berlińską rejestracją straciła panowanie nad kierownicą i uderzyła w polski autobus.
Kierowca autobusu również stracił wtedy kontrolę nad pojazdem i wpadł na filar wiaduktu. Co najmniej 12 osób zginęło, jest wielu ciężko rannych, w tym kobieta z wiśniowego samochodu.
Policja nie potwierdza doniesień mediów, jakoby autobusem jechała młodzież. Wśród pasażerów byli przedstawiciele "wszystkich pokoleń".
Rzecznik policji powiedział po południu, że tożsamości ofiar śmiertelnych jeszcze nie ustalono. Nieco później policja poinformowała, że autobusem jechali wyłącznie Polacy.
Wiadomo, że do wypadku doszło w deszczu, ale na razie nikt nie wypowiada się na temat dokładnej przyczyny kolizji. (PAP)
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.