Minister obrony Bogdan Klich udaje się do USA, gdzie ma rozmawiać z sekretarzem obrony Robertem Gatesem m.in. o Afganistanie i przyszłości NATO, weźmie też udział w ceremonii objęcia stanowiska zastępcy sojuszu ds. transformacji przez gen. Mieczysława Bieńka.
"To najwyższe stanowisko, jakie kiedykolwiek objął w NATO polski oficer. Generał Bieniek jest dobrze przygotowany do tej roli, ale trzeba obecności ministra, by podkreślić znaczenie, jakie Polska przywiązuje do NATO i do powierzenia jej przedstawicielowi tego stanowiska" - powiedział Klich we wtorek PAP.
Wizyta ministra obrony w Stanach Zjednoczonych jest planowana od środy 29 września do piątku 1 października.
W Waszyngtonie szef MON ma zaplanowane rozmowy z sekretarzem obrony USA, z którym - jak zaznaczył - spotyka się często, "a ta rozmowa będzie jedną z trzech najważniejszych w ciągu ostatnich trzech lat".
Rozmowa ma dotyczyć Afganistanu, przyszłości NATO i współpracy amerykańsko-polskiej. "Będziemy rozmawiać, jak być skutecznym w Afganistanie, jak osiągać cele, które postawiła sobie społeczność międzynarodowa, będziemy też mówić o współpracy w prowincji Ghazni" - zapowiedział minister.
"Przypominam, że Amerykanie wywiązali się z obietnic i wsparli nas wypożyczając pojazdy klasy MRAP oraz przerzucając do Ghazni swój batalion, który służy pod polskim dowództwem" - powiedział Klich. Zaznaczył, że w rozmowie z Gatesem będzie się chciał dowiedzieć, jakie są plany Stanów Zjednoczonych w Afganistanie na najbliższe lata, gdyż - jak podkreślił - "tu nie mam jasności".
"Przed nami szczyt lizboński, podczas którego zostanie przyjęta znowelizowana koncepcja strategiczna NATO, ale będą też podjęte ważne decyzje organizacyjne. Treść tej koncepcji leży nam na sercu; powinna ona zapewnić, że NATO jest nadal sojuszem obronnym, a artykuł 5. pełni centralną funkcję" - powiedział Klich, nawiązując do dyskusji o utrzymaniu znaczenia zapisu o wspólnej obronie w razie ataku na jednego z członków paktu.
"Podniosę też kwestię reformy struktur dowodzenia, przyszłości programu inwestycyjnego NATO oraz ćwiczeń NRF - sił odpowiedzi sojuszu. Naszym zdaniem powinny one regularnie odbywać ćwiczenia, by być siłą realną, a nie papierową" - powiedział szef MON. Przypomniał, że Polska zaproponowała, by pierwsze ćwiczenie poligonowe NRF (NATO Response Force) odbyły właśnie na jej terytorium.
Rozmowa o współpracy dwustronnej ma dotyczyć m.in. wspólnych przedsięwzięć wojsk specjalnych - porozumienie w tej sprawie Klich i Gates podpisali w lutym ubiegłego roku. Szef MON przypomniał, że w maju po raz pierwszy stacjonowała w Polsce rotacyjnie bateria obrony powietrznej Patriot, a w 2018 roku przewiduje się rozmieszczenie rakiet SM-3 wchodzących w skład systemu obrony przeciwrakietowej. "Do tego czasu, w ramach pogłębienia współpracy, Amerykanie zaproponowali rozmowy o tymczasowym stacjonowaniu w Polsce Herculesów lub F-16" - dodał Klich.
Plan wizyty przewiduje - jak wynika z informacji przekazanej PAP przez rzecznika MON Janusza Sejmeja - że, w środę o godz. 8.45 (czasu lokalnego) minister spotka się w Norfolk z dowódcą Sojuszniczego Dowództwa Transformacyjnego NATO (Supreme Allied Commander Transformation - SACT) gen. Stephenem Abrialem. Bezpośrednio po zakończeniu rozmów (ok. godz. 9.50) szef MON będzie uczestniczył w ceremonii przekazania gen. Bieńkowi obowiązków zastępcy Dowódcy Strategicznego NATO ds. Transformacji. W czwartek Bogdan Klich przebywać będzie w Waszyngtonie, gdzie o godz. 12.30 w Pentagonie ma rozpocząć się jego robocze spotkanie z Sekretarzem Obrony USA.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.