W środę z Warszawy do Smoleńska wyjeżdża grupa archeologów, która będzie pracować na miejscu katastrofy prezydenckiego samolotu z 10 kwietnia - poinformował PAP rzecznik MSZ Marcin Bosacki.
"To, co my robimy, czyli MSZ, to jest pomoc konsula tam na miejscu do jutra" - powiedział w środę rzecznik. Dodał, że polscy archeolodzy mają pracować w szerszej grupie wraz z Rosjanami.
W zeszłym tygodniu Kancelaria Premiera informowała, że podczas kilkudniowego pobytu w Smoleńsku archeolodzy dokonają oględzin miejsca katastrofy. Polacy będą mieli status ekspertów i będą korzystać z pomocy służb konsularnych oraz polskiej ambasady. Wyjazd został zorganizowany we współpracy polskiej i rosyjskiej prokuratury.
Podczas pierwszego etapu prac archeolodzy dokonają wstępnych oględzin miejsca katastrofy, żeby dostosować metody badawcze do tego, co tam zastaną; po oględzinach będą mogli zaplanować swoje dalsze działania, które mają nastąpić w możliwie krótkim terminie.
Archeolog dr Anna Zalewska z UMCS w Lublinie, która ma znaleźć się w grupie udającej się do Smoleńska informowała w zeszłym tygodniu PAP, że archeolodzy mają przedstawić stronie rosyjskiej strategię badań, jakie zamierzają tam prowadzić.
Jak dodała, będzie to kilkuosobowa grupa z dyrektorem Instytutu Archeologii i Etnologii PAN w Warszawie prof. Andrzejem Buko na czele.
"Nie będą tam podejmowane żadne badania, do tego nie jesteśmy upoważnieni, będą to wyłącznie archeolodzy, którzy podejmą rozmowy ze stroną rosyjską i przedstawią strategię badań" - podkreślała Zalewska.
Jak poinformowała, przedmiotem rozmów ze stroną rosyjską będą "szczegóły ewentualnej prospekcji terenowej oraz podjęcie badań powierzchniowych". "Strona rosyjska chce, byśmy przedstawili szczegóły strategii badań" - powiedziała.
Dodała, że do rozmów z Rosjanami archeologów zaprosiła polska prokuratura. "Dopiero po tych rozmowach zapadną decyzje, co dalej" - podkreśliła archeolog.
Wśród 21 osób proponowanych pod koniec maja przez polską prokuraturę wojskową do udziału w oględzinach obszaru tragedii znajduje się 10 pracowników Instytutu Archeologii i Etnologii PAN w Warszawie; oprócz nich na liście jest jeszcze czterech geofizyków z krakowskiej firmy "Geopartner". Są także geodeci z "Geoprzem" ze Skawiny, a także badacze z Uniwersytetu im. Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie, Instytutu Archeologii Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie i Uniwersytetu Wrocławskiego.
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.