„Największa afera korupcyjna w historii Polski” – tak Sojusz Lewicy Demokratycznej nazywa działalność Kościelnej Komisji Majątkowej. Tymczasem komisja rozpatrzyła już ponad 2800 wniosków, a zarzuty dotyczą zaledwie kilku, a więc około promila rozpatrzonych spraw. Ponadto żaden z zarzutów nie został dotąd potwierdzony.
Częściowa rewindykacja po roku 1989
W 1989 r. państwo zadeklarowało wolę naprawienia krzywd. Znalazło to wyraz w ustawie z 17 maja 1989 r. o stosunku państwa do Kościoła katolickiego, w której znalazł się rozdział nt. regulacji spraw majątkowych. W tym celu utworzono Komisję Majątkową.
Pracę Komisji regulowały: „Zarządzenie Ministra-Szefa Urzędu Rady Ministrów z 8 lutego 1990 r. w sprawie trybu postępowania regulacyjnego” oraz „Rozporządzenie Rady Ministrów z 21 grudnia 1990 r. w sprawie wyłączania nieruchomości zamiennych lub nakładania obowiązku zapłaty odszkodowania na rzecz kościelnych osób prawnych”.
W późniejszych latach zostały powołane analogiczne komisje dla innych Kościołów: Komisja Regulacyjna ds. Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego, Komisja Regulacyjna ds. Gmin Wyznaniowych Żydowskich, Komisja Regulacyjna ds. Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego oraz Międzykościelna Komisja Regulacyjna rozpatrująca roszczenia innych związków wyznaniowych.
Często podnoszony jest zarzut, że fakt istnienia Komisji Majątkowej oznacza znaczne uprzywilejowanie Kościoła katolickiego. Zarzut ten nie jest zgodny z prawdą, gdyż po pierwsze inne związki wyznaniowe i wspólnoty religijne korzystają dokładnie z tych samych praw, a poza tym Kościoły moja odzyskać dokładnie to, co każdy inny podmiot, mianowicie nie to, co utraciły, lecz to, co komuniści zabrali im w sprzeczności z uchwalonymi przez siebie samych ustawami.
Co można było odzyskać?
Przedmiotem postępowania przed Komisją Majątkową mogły być tylko nieruchomości zagarnięte z ominięciem komunistycznego prawa. Dodatkowo postępowaniem regulacyjnym mogły zostać objęte nieruchomości kościelne, jeżeli zostały wywłaszczone, a odszkodowanie nie zostało wypłacone lub nie zostało podjęte. Jeśli chodzi o majątek stowarzyszeń kościelnych lub zgromadzeń bezhabitowych, przedmiotem postępowania mogły być te dobra, które zostały przejęte na drodze rozporządzenia Ministra Administracji Publicznej z 10 marca 1950 r. o likwidacji tych stowarzyszeń. Postępowanie dotyczyć mogło także upaństwowionych nieruchomości fundacji kościelnych jak i mienia kościelnych osób prawnych upaństwowionego po 1948 r. w trybie egzekucji zaległości podatkowych. Postanowiono, że regulacja nie może naruszyć praw nabytych przez osoby trzecie. W takich wypadkach postanowiono przydzielać mienie zastępcze lub wypłacać odszkodowanie. Wprowadzono jednak istotne ograniczenie – dany podmiot kościelny mógł odzyskać nieruchomość o powierzchni do 50 ha, niezależnie od skali dokonanego zaboru.
Jak pracuje Komisja Majątkowa?
Członkowie Komisji Majątkowej wyznaczani są na zasadzie parytetu przez stronę rządową i kościelną – po sześciu. Ze strony rządu robi to Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji, a Kościoła Sekretarz Episkopatu. Członkowie Komisji pracują w trzech zespołach orzekających. Obsługę administracyjną Komisji zapewnia Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. Komisja nie wchodzi w skład Ministerstwa, stąd minister spraw wewnętrznych nie jest organem nadzorującym jej działalność. Komisja Majątkowa jest niezależnym bytem prawnym i jedynym organem kompetentnym do przeprowadzenia wspomnianych uregulowań. Postępowanie regulacyjne– wedle orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego z 19992 r. ma charakter „quasi mediacyjno-polubownego” postępowania między państwem a osobami prawnymi Kościoła.
Stroną postępowania jest poszkodowana instytucja kościelna, która przedstawia roszczenie do Skarbu Państwa. Najprostszym rozwiązaniem jest dobrowolna ugoda. Komisja może zatwierdzić ugodę między stronami, której nadaje klauzulę wykonalności. Jeśli strony nie są w stanie dojść do ugody, to komisja jest zobowiązana do wydania orzeczenia.
„Ugoda lub orzeczenie zobowiązuje podmiot reprezentujący Skarb Państwa lub jednostkę samorządu terytorialnego do oddania zagrabionej nieruchomości lub wydania mienia zamiennego. Gdy możliwe jest oddanie nieruchomości wprost, tzn. oddajemy tę samą nieruchomość, którą kościelna osoba prawna utraciła i sprawa jest stosunkowo prosta” – Wyjaśnia ks. prof. Dariusz Walencik, członek Komisji Majątkowej.
Natomiast, gdy dana nieruchomość nie jest możliwa do odzyskania, wówczas winno być przyznane mienie zamienne lub odszkodowanie pieniężne. Nieruchomości zamienne przyznane mogą być z zasobu Skarbu Państwa lub zasobu jednostek samorządu terytorialnego, w których władaniu lub na których terenie znajdują się nieruchomości będące przedmiotem postępowania regulacyjnego. Natomiast odszkodowanie pieniężne wypłaca Skarb Państwa reprezentowany przez Ministra Finansów.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.