George Clooney, amerykański aktor i reżyser, oraz jego żona Amal Ramzi Alamuddin, adwokat o korzeniach libańskich, przeznaczyli 100 tys. dolarów na pomoc Bejrutowi po niszczycielskim wybuchu saletry amonowej.
Państwo Clooneyowie postanowili podarować pieniądze trzem organizacjom pozarządowym, które działają w zniszczonej eksplozją libańskiej stolicy. "Głęboko przejmuje nas los mieszkańców miasta" - napisało małżeństwo w komunikacie, mając nadzieję, że dołączą do nich także inni. O ich decyzji piszą media brytyjskie i włoskie, m.in. największy włoski dziennik "
Dotacje od państwa Clooneyów otrzymają: libański Czerwony Krzyż oraz Impact Lebanon i Baytna Baytak.
Amal Ramzi Alamuddin jest adwokatem specjalizującym się w prawach człowieka. Urodziła się właśnie w Bejrucie, ale wraz z rodziną przeprowadziła się do Wielkiej Brytanii w latach 80. XX w. z powodu wojny domowej.
Warto wspomnieć, że państwo Clooneyowie podarowali ostatnio także 1 mln dolarów na pomoc osobom dotkniętym pandemią koronawirusa.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.