Powołanie do małżeństwa i rodziny powinno stanąć w centrum, a wszystkie instytucje powinny równomiernie pracować nad tym, aby tej wspólnocie wszystko się udało, bo ona jest w centrum zainteresowania – mówił bp Romuald Kamiński podczas XV Ogólnopolskiej Pielgrzymki Rodziny Radia Maryja do Narodowego Sanktuarium św. Józefa w Kaliszu.
Pielgrzymi z całej Polski przybyli w czwartek wieczorem w ramach Ogólnopolskiej Pielgrzymki Rodziny Radia Maryja do Narodowego Sanktuarium św. Józefa w Kaliszu, aby modlić się w intencji życia poczętego i rodzin. Temat wrześniowego spotkania brzmiał: „To zwycięstwo było poprzedzone żarliwą modlitwą narodową” (św. Jan Paweł II, Warszawa – Praga, 13 czerwca 1999 r.) – O wygranych bitwach i prawdziwych zwycięstwach na przykładzie Cudu nad Wisłą. Dziś trzeba obronić rodzinę i wywalczyć pełną ochronę życia człowieka”.
W homilii bp Romuald Kamiński zaznaczył, że każdy człowiek powinien modlić się o Bożą mądrość dla siebie i bliźnich. - Mądry według zamysłu Bożego to jest ten, który ze wszystkich sił pragnie iść drogami Bożymi rozpoznawszy najpierw, jakie jest Boże pragnienie. Mądrość ludzka nieraz człowieka doprowadzi do niebywałych tarapatów, więc powinniśmy dbać o to, aby w naszym życiu zagościła mądrość Boża – powiedział celebrans.
Akcentował, że matka i ojciec są filarami w konstrukcji rodziny, czyli tworzą gmach, który jest bezpieczny dla dziecka. - Wśród powołań najliczniejsze są te do bycia mężem, żoną, ojcem i matką. Nie wolno zaniżać ich znaczenia. To są powołania królewskie. Powołanie powinno stanąć w centrum, a wszystkie instytucje powinny równomiernie pracować nad tym, aby tej wspólnocie wszystko się udało, bo ona jest w centrum zainteresowania. Nie możemy sporadycznie pamiętać o wyjątkowości powołania małżeńskiego i rodzinnego i o wartości życia. To powinno być codziennym programem – podkreślał hierarcha.
Wskazywał na św. Józefa, który jest milczącym świętym. - Nam potrzeba ciszy po to, aby usłyszeć Boga. Bóg nie lubuje się w przekrzykiwaniu hałasu tego świata. Sumienie każdego z nas potrzebuje ciszy. Św. Józef jest doskonałym tego przykładem i nauczycielem – stwierdził kaznodzieja.
Dodał, że św. Józef jest człowiekiem uczciwej pracy. - Praca jest nam zadana na drodze do zbawienia, ona ma nam pomagać uszlachetniać się. Św. Józefie pomóż nam uporządkować i tę część naszej rzeczywistości – mówił bp Kamiński.
Po komunii św. biskup warszawsko-praski Romuald Kamiński zawierzył św. Józefowi małżonków, życie nienarodzonych i całe rodziny.
W swoim przemówieniu biskup pomocniczy diecezji kaliskiej Łukasz Buzun dziękował bp. Stanisławowi Napierale, który był inicjatorem modlitwy za rodziny u św. Józefa.
Prosił o modlitwę w intencji uczniów rozpoczynających nowy rok szkolny w czasie pandemii.
Zachęcał wiernych, aby modlili się o powołania do kapłaństwa. – Pan Bóg daje powołania, ale trzeba odwagi ze strony człowieka, aby pójść w tym kierunku i na to powołanie odpowiedzieć – mówił bp Buzun.
O. Tadeusz Rydzyk apelował do wiernych o dobre wychowywanie młodego pokolenia. Prosił też o modlitwę o pokój w Polsce, wzajemną miłość i zaprzestanie budzenia nienawiści.
Konferencję nt. „Obrona prawdziwego kształtu małżeństwa i rodziny oraz poszanowanie życia każdego człowieka współczesną formą patriotyzmu – by nie zmarnować dziedzictwa bohaterów ostatniego stulecia” wygłosił prof. dr hab. Wiesław Wysocki, historyk, profesor nauk humanistycznych, nauczyciel akademicki, działacz społeczny, specjalista z zakresu biografistyki najnowszej, historii najnowszej Polski, historii powszechnej w czasach nowożytnych, historii wojskowości. Rozmowę z gościem prowadził ks. prał. Leszek Szkopek.
Mszy św. przewodniczył bp Romuald Kamiński, biskup warszawsko-praski. Wraz z nim modlili się: biskup pomocniczy diecezji kaliskiej Łukasz Buzun, bp senior Stanisław Napierała, dyrektor Radia Maryja o. Tadeusz Rydzyk, kilkudziesięciu kapłanów oraz pielgrzymi z całej Polski.
Spotkanie transmitowane było przez Telewizję Trwam, Radio Maryja i Radio Rodzina Diecezji Kaliskiej.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.