Prezydent Bronisław Komorowski złożył wyrazy głębokiego współczucia rodzinie Marka Rosiaka, który zginął we wtorek w łódzkim biurze PiS. Prezydent również "łączy się w nadziei" z rodziną ciężko rannego Pawła Kowalskiego.
"To tragiczne wydarzenie nie powinno mieć miejsca. Musimy stanowczo potępić wszelkie formy agresji" - podkreślił Bronisław Komorowski.
Dodał, że liczy na szybkie wyjaśnienie tej sprawy. Poinformował, że pozostaje w stałym kontakcie z ministrem spraw wewnętrznych i administracji oraz ministrem sprawiedliwości.
"Łącząc się w bólu z rodzinami ofiar dzisiejszej tragedii apeluję do wszystkich o powściągliwość w ocenach tego wydarzenia. Potrzebna jest mądrość i odpowiedzialność za dobro wspólne, a nie eskalowanie napięcia" - napisał prezydent.
W stolicy władze miasta nie wystawią przeznaczonych do zbierania tekstyliów kontenerów.