Do instytutu kardiologii chodzę dosyć regularnie - przypominam, że ja tam pracuję i w ciągu ostatnich tygodni byłem w instytucie wielokrotnie. Oczywiście nie w czasie, kiedy byłem w izolacji - przekazał PAP były minister zdrowia prof. Łukasz Szumowski.
W związku niedzielną publikacją na portalu "Gazety Wyborczej" o odwiedzinach przez prof. Łukasza Szumowskiego Narodowego Instytutu Kardiologii Stefana Kardynała Wyszyńskiego w Aninie, gdzie panował zakaz odwiedzin, krótko przed rozpoczęciem przez niego izolacji z powodu zakażenia koronawirusem, były minister zdrowia sprostował tę informację.
"Do instytutu kardiologii chodzę dosyć regularnie - przypominam, że ja tam pracuję i w ciągu ostatnich tygodni byłem w IK wielokrotnie. (Oczywiście nie w czasie, kiedy byłem w izolacji) i w najbliższych tygodniach również będę wielokrotnie. Przygotowuję się do powrotu z urlopu i do kierowania kliniką, co wymaga wielu spotkań" - powiedział PAP.
"Również w czasie urzędowania wielokrotnie odwiedzałem klinikę i zespół - aby nie utracić kontaktu z tym, co się dzieje (rozwój zawodowy i naukowy, problemy kadrowe itp.), z pacjentami, koleżankami i kolegami z kliniki i instytutu" - dodał.
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.