Iracki kardynał Louis Sako jest przekonany, że papieska encyklika „Fratelli tutti” może zainicjować nową fazę braterstwa szczególnie na terenach dotkniętych przedłużającymi się wojnami i skrajną nędzą. Chaldejski patriarcha wskazuje, że był to już najwyższy czas, aby wybrzmiał inny głos niż te siejące podziały, wojny, ekstremizm, zło i ubóstwo.
Kard. Sako komentuje najnowszą encyklikę Papieża Franciszka z perspektywy ziemi, która wciąż cierpi z powodu napięć politycznych, przemocy i ubóstwa będącego konsekwencją konfliktów na Bliskim Wschodzie. „Nie jesteśmy wrogami. Dość już wojen, opresji i nędzy. Trzeba otworzyć serca na ten prorocki głos Franciszka” – podkreśla w rozmowie z Radiem Watykańskim kard. Sako.
„Nie tylko dla chrześcijan, ale dla całego świata jest to wezwanie do ludzkiego i duchowego przebudzenia. Nasz świat już nie funkcjonuje, jest w nim wiele problemów. Poczynając od nierówności społecznych, braku sprawiedliwości i braterstwa, chęci przyjęcia migrantów i sprawiedliwej dystrybucji dóbr. Jest to prawdziwe wołanie tych, którzy cierpią i błagają o realne pojednanie, o międzyludzką solidarność – mówi papieskiej rozgłośni kard. Sako. – Trzeba w końcu powiedzieć - jesteśmy braćmi, a nie wrogami. Nie można mieć nadal super bogatych i nędzarzy, potrzeba przebaczenia, szczególnie na naszej ziemi, gdzie wciąż mówi się o zemście. Papież wskazuje, że trzeba przezwyciężyć wszelkie sektaryzmy i ekstremizmy. Potrzeba wzajemnego szacunku. On jest początkiem lepszej przyszłości.“
Chaldejski patriarcha przypomina, że Irak niesamowicie cierpi z powodu pandemii koronawirusa. Codziennie odnotowuje się tam 5 tys. nowych zakażeń. „Nie mamy wystarczającej liczby szpitali, leków i personelu medycznego. Ludzie pozostają odizolowani we własnych domach” – podkreśla kard. Sako wskazując, że Kościół aktywnie włącza się w walkę z pandemią. We wspomnienie św. Franciszka z Asyżu, po siedmiu miesiącach wierni mogli wreszcie powrócić na liturgię do własnych kościołów. „Przez ten czas były one otwarte tylko na indywidualną modlitwę. Dla ludzi to otwarcie jest znakiem ogromnej nadziei” – podkreśla patriarcha.
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.