Brak wystarczających funduszy na pomoc dla ofiar dramatycznych powodzi w Pakistanie sprawia, że miliony ludzi nie otrzymują odpowiedniego wsparcia.
Na alarm bije międzynarodowa organizacja humanitarna Oxfam, zajmująca się walką z głodem na świecie. Także przedstawiciele pakistańskiego Kościoła przestrzegają przed defraudacją środków czy też przeznaczaniem ich, jak to już bywało w przeszłości, na inne cele, chociażby na finansowanie działalności militarnej. Szacuje się, że pomocy nie otrzymuje co najmniej połowa z 7 mln powodzian.
O ukrócenie korupcji i sprawiedliwe zarządzanie środkami apeluje do pakistańskich władz komisja sprawiedliwości i pokoju działająca przy episkopacie Pakistanu. Jej sekretarz wykonawczy, Peter Jacob, przypomina jednocześnie, że oczekiwanie na pomoc z zewnątrz nie może zwolnić władz z obowiązku odbudowy kraju po tragedii powodzi. W tym dziele, jak zaznacza, powinno dojść do daleko idącej współpracy między rządem, ofiarami powodzi i przedstawicielami wszystkich religii obecnych w Pakistanie.
„Będziemy działać w celu ochrony naszych interesów gospodarczych”.
Propozycja amerykańskiego przywódcy spotkała się ze zdecydowaną krytyką.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.