Amerykańska wokalistka indiefolkowa o polskich korzeniach - Rykarda Parasol - wystąpi w piątek i sobotę z koncertami w Areszcie Śledczym w Katowicach i więzieniu w Wojkowicach. To część artystycznego projektu terapeutycznego.
Cykl zamkniętych koncertów dla śląskich więźniów i osadzonych pod nazwą Hortus conclusus został zainaugurowany w październiku dwoma koncertami manchesterskiego zespołu BigFinn w obu placówkach penitencjarnych. Drugą artystką, która zgodziła się zagrać w ramach cyklu jest amerykańska wokalistka Rykarda Parasol, którą krytycy porównują do Nico czy PJ Harvey. Jest córką Szwedki i Polaka, jej imię pochodzi od imienia ojca - Ryszarda.
Cykl jest częścią starań Katowic o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury w 2016 r., przebiegających pod hasłem "Miasto ogrodów". Hortus conclusus oznacza ogród zamknięty; w średniowieczu był to przydomowy i otoczony murem ogród. Sadzono tam przede wszystkim róże, ale także zioła, bukszpany, z których tworzono żywopłoty, oraz pojedyncze drzewa.
Jak podkreślają organizatorzy, koncerty w placówkach penitencjarnych wpisują się w prowadzone w tych jednostkach działania resocjalizacyjne i arteterapeutyczne i są silnym przeżyciem zarówno dla osadzonych, jak i samych artystów.
Koncert Rykardy Parasol w katowickim areszcie odbędzie się tuż po ogłoszeniu wyników II Ogólnopolskiego Konkursu Poezji Więziennej im. Jeana Geneta. Skierowany do osadzonych w aresztach i zakładach karnych w całej Polsce, jest elementem działań resocjalizacyjnych aktywizujących osadzonych poprzez czynne uczestnictwo w kulturze.
Jean Genet - wybitny pisarz i dramaturg francuski, wychowanek domu dziecka, który nieraz wchodził w konflikt z prawem - w latach 30-tych ubiegłego wieku przez krótki czas przebywał w katowickim więzieniu. Genet zaczął tworzyć właśnie w warunkach więziennej izolacji.
Jurorami drugiej już edycji konkursu są znani poeci: Jerzy Suchanek, Marek Krystian Emanuel Baczewski oraz Grzegorz Olszański. Podczas rozstrzygnięcia konkursu planowana jest prezentacja zwycięskich utworów, a także wierszy jurorów.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.