Trzech Polaków, uczestniczących w środowym wypadku busa osobowego na krakowskich numerach rejestracyjnych w Holandii, jest w stanie krytycznym - poinformował w czwartek rano w rozmowie z PAP II sekretarz ambasady RP w Hadze Janusz Wołosz.
Dyplomata potwierdził, że kolejne trzy osoby są nieprzytomne, przeszły operacje i ich stan jest stabilny, dwie inne są przytomne. Dodał, że do czwartku rano stan rannych nie pogorszył się.
W zderzeniu busa z holenderskim traktorem uczestniczyło łącznie 11 osób. Kierowca traktora, 16-letni Holender, jest w stanie ciężkim.
Z 10 Polaków dwóch zginęło - jeden na miejscu, jeden zmarł w szpitalu.
Na razie nie wiadomo, co było przyczyną wypadku. Wiadomo, że doszło do niego rano około godziny 6, warunki drogowe były bardzo ciężkie, gdy było ciemno i padał deszcz, a lokalna droga była pełna błota z okolicznych pól.
"Policja holenderska jest bardzo wnikliwa i rygorystyczna i do czasu zakończenia śledztwa nie udzieli informacji co do okoliczności wypadku" - podkreślił Wołosz.
Dyplomata powiedział, że w holenderskiej prasie pojawiły się informacje, że doszło do zderzenia czołowego busa z traktorem. Dodał, że miał również nieoficjalne informacje, że traktor wyjechał z bocznej drogi.
Pozdrawiam pielgrzymów polskich, wspominając rocznicę Orędzia pojednania.
Światowy Dzień Ubogich. W tym roku obchodzony pod hasłem "Ty jesteś moją nadzieją".
Prace te były częścią Watykańskiej Wystawy Misyjnej w 1925 roku.
Było to pierwsze od dawna przechwycenie statku na w tym rejonie.
Ustalono, że zobowiązania budżetowe wyniosą 192,8 mld euro, a płatności 190,1 mld euro.
Dzięki jego przyjacielowi i mojemu przyjacielowi, wspólnemu znajomemu, poparłem go.