Reklama

Dogonić tygrysy gospodarcze

Polska znalazła się na 70. miejscu wśród 183 sklasyfikowanych krajów najnowszego rankingu "Doing Business 2011", opracowanego przez Bank Światowy. Awansowaliśmy o dwie pozycje w porównaniu z ubiegłym rokiem. W czołówce zestawienia są Singapur, Hongkong i Nowa Zelandia.

Reklama

"Doing Business" to opracowany przez Bank Światowy wskaźnik dotyczący warunków prowadzenia interesów w danym kraju. Im wyższa pozycja w rankingu, tym prostsze przepisy regulujące sprawy związane z prowadzeniem przedsiębiorstwa oraz silniejsza ochrona własności przez prawo. Wskaźnik nie uwzględnia m.in. korupcji, stabilności makroekonomicznej, czy siły systemu finansów.

"W tegorocznym rankingu w pierwszej trójce, podobnie, jak wcześniej - znalazł się Singapur, Hongkong i Nowa Zelandia. Ale region Europy Środkowo-Wschodniej i Azji Centralnej przoduje pod względem tempa reform" - powiedział w czwartek dziennikarzom starszy ekonomista z Banku Światowego Marcin Piątkowski.

Na kolejnych miejscach w pierwszej dziesiątce uplasowały się: Wielka Brytania, Stany Zjednoczone, Dania, Kanada, Norwegia, Irlandia i Australia. Polskę wyprzedziły m.in. Estonia, Litwa, Francja, Czechy, Węgry, Rumunia, Słowacja, Kazachstan, Armenia. Ruanda, Puerto Rico, Oman, Turcja, Meksyk, Chile, Kolumbia.

Ranking wykazał, że Polska przyspieszyła proces rejestracji nieruchomości poprzez komputeryzację rejestru ksiąg wieczystych, obniżyła płatności podatków wymaganych od małych i średnich przedsiębiorstw. Łatwiejsze jest też składanie zeznań podatkowych.

Największy problem przedsiębiorcy mają z uzyskiwaniem pozwoleń na budowę oraz z odzyskiwaniem należności z kontraktów, zbyt długo trwa również postępowanie upadłościowe.

"W przypadku uzyskania pozwoleń na budowę jesteśmy sklasyfikowani na 164. miejscu wśród wszystkich 183 państw. Zdobycie pozwolenia trwa u nas ponad 10 miesięcy i wymaga ponad 32 procedur" - powiedział Piątkowski. Dodał, że kolejnym problemem jest zbyt długi czas zakładania własnej firmy. "Dla porównania w Singapurze trwa to 15 minut, w Portugalii kilka dni, a u nas kilka tygodni" - podkreślił.

"Ranking wskazał, że wszystkie kraje w naszym regionie reformowały się szybciej niż Polska. Dotyczy to głównie takich państw jak Litwa, Węgry, Czechy. W konsekwencji Polska jest w tej chwili pod tym względem najgorzej sklasyfikowanym krajem, wśród nowych krajów członkowskich Unii Europejskiej" - zaznaczył Piątkowski.

Podsekretarz stanu w kancelarii premiera Adam Jasser powiedział, że rząd jak najszybciej powinien wyciągnąć wnioski z tegorocznego rankingu "Doing Business 2011". "Nie mamy powodów do satysfakcji z opublikowanych danych. Wyraźnie widać, że sąsiedzi w regionie lepiej sobie radzą. Powinniśmy z tego wyciągnąć wnioski" - podkreślił.

Wyjaśnił, że rząd oraz Rada Gospodarcza powołana przy premierze, pracują nad zmianami, które ułatwią funkcjonowanie przedsiębiorcom oraz obywatelom. Chodzi m.in. o usprawnienie komunikacji między urzędami, czy skrócenie czasu oczekiwania np. na wydanie decyzji zezwalającej na budowę.

Ranking pokazał, że krajem, który w mijającym roku podjął najwięcej działań na rzecz reformy swojego systemu gospodarczego, był Kazachstan, przesunął się do przodu o 15 miejsc: na 59. pozycję wśród 183 krajów. Węgry, czy Czechy, które wyprzedziły Polskę, również znalazły się w pierwszej dziesiątce gospodarek o najwyższym wskaźniku pozytywnych zmian. Awansowały w górę, odpowiednio: z 52. miejsca na 46. pozycję oraz z 82. na 63.

"Kraje sąsiednie bardzo mocno i szybko przechodziły reformy w ciągu ostatnich kilku lat. Najbardziej Litwa, Węgry i Czesi" - podsumował Piątowski.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
4°C Poniedziałek
wieczór
2°C Wtorek
noc
1°C Wtorek
rano
3°C Wtorek
dzień
wiecej »

Reklama