Katolicy w indyjskim stanie Assam potępili groźby ze strony hinduistycznych fanatyków, którzy przemocą chcą powstrzymać Hindusów przed udziałem w nabożeństwach z okazji świąt Bożego Narodzenia.
„Nasza kultura jest tolerancyjna wobec innych religii i niezależna od zgromadzeń na świętach religijnych”, powiedział azjatyckiemu portalowi „Ucanews” arcybiskup-senior archidiecezji Guwahati, Thomas Menamparampil. „Każdego roku w Boże Narodzenie hindusi i ludzie innych religii odwiedzają kościoły”, dodał salezjanin. Assam w północno-wschodnich Indiach jest rządzony przez Indyjską Partię Ludową (BJP) skupiającą hinduskich nacjonalistów.
Na początku grudnia Mithun Nath, przywódca radykalnej organizacji hinduistów „Bajrang” w Assam oświadczył, że w Boże Narodzenie Hindusom nie wolno iść do kościołów.
„Hindusi będą bici, trzeba im dać lekcję”, stwierdził Nath w rozmowie z indyjskimi mediami.
Policja wszczęła dochodzenie przeciwko ekstremistom hinduskim.
Od chwili objęcia władzy w Indiach w 2014 roku przez premiera Narendę Modiego i jego partię BJP znacznie nasiliły się ataki grup ekstremistów hinduskich na chrześcijan. Zarzucają oni Kościołom, że "za fasadą organizacji pomocowych i placówek oświatowych umożliwiają ubogim przechodzenie na chrześcijaństwo". BJP jest politycznym ramieniem ekstremistów hinduskich.
Według „Ucanews”, od czasu spisu ludności w 1971 roku procent chrześcijan w kraju zmniejszył się. Podczas gdy w 1971 r. stanowili oni jeszcze 2,6 proc. ogółu ludności, to w 2011 już tylko 2,3 procent.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.