Z prognoz wynika, ze zima przypomniała sobie o nas na dłużej: będzie bardzo mroźno, a w wielu miejscach dosypie śniegu.
Dotąd tegoroczna zima fundowała nam huśtawkę - przychodziła z silnym mrozem lub obfitymi opadami na kilka dni po czym ustępowała pola wysokim temperaturom, dochodzącym w niektórych regionach kraju do ponad 10 stopni Celsjusza. Tym razem jednak zostanie z nami na dłużej i pokaże pazurki. Co nas czeka w następnych dniach?
Jeszcze na poniedziałkowy wieczór w całym kraju obowiązują ostrzeżenia I stopnia w związku z możliwymi intensywnymi opadami śniegu. Na południu kraju ostrzeżenia mają stopień drugi, a na Lubelszczyźnie i północnych powiatach Podkarpacia zagrożenie związane ze śniegiem mają najwyższy - trzeci stopień. W tych regionach może spaść około 5 cm śniegu w okresie trzech godzin. Z kolei na południu opady będą zanikać, jednak możliwe są jeszcze opady śniegu lub marznącego deszczu. Najbardziej intensywne opady, okresami o natężeniu umiarkowanym i silnym, powodującym miejscami przyrost pokrywy śnieżnej o powyżej 5 cm w ciągu 3 godz., prognozowane są na obszarze województw: lubuskiego, wielkopolskiego, łódzkiego, mazowieckiego (południowa połowa), świętokrzyskiego, lubelskiego. Na terenie całego kraju opadom towarzyszy silny wiatr, dochodzący w porywach do 60 km/h, co powoduje zawieje i zamiecie i - co istotne dla kierowców - znacznie ograniczy widoczność.
Wtorek mniej opadów, mróz będzie się utrzymywał dłużej
Opadów będzie mniej, lokalnie możliwe, że przelotnie posypie, głównie na wschodzie oraz północy kraju. Temperatura maksymalna w ciągu dnia w zależności od regionu będzie się mieściła w przedziale między -5 a - 10 st. W środę pokrywa śnieżna może się zwiększyć nieznacznie tylko na południu kraju i to w drugiej części dnia. Temperatura jeszcze bardziej spadnie - maksymalnie do -13 na Suwalszczyźnie i -7 w pozostałej części Polski.
W czwartek powrót śnieżyc
W czwartek wrócą intensywne opady śniegu. Śnieżyce wystąpią w pasie południowej i wschodniej Polski. Będzie wiało, a na południowym wschodzie może znowu pojawić się marznący deszcz. Temperatura nie wzrośnie powyżej -10 stopni, a przez porywisty wiatr odczuwalna będzie znacznie niższa.
W piątek opady powinny przesunąć się za nasze wschodnie granice, jednak mróz nadal będzie trzymał na podobnym do czwartkowego poziomie. Jedynie na Wybrzeżu będzie około 0 stopni Celsjusza. Także weekend będzie mroźny - nocą miejscami temperatura spadnie wyraźnie poniżej - 20 stopni. W sobotę i niedzielę synoptycy prognozują też okresowe opady śniegu.
Co po weekendzie?
Chociaż tak odległe, długoterminowe prognozy są obarczone sporym ryzykiem błędu, to większość modeli wskazuje dalszy ciąg zimy - temperatura w większości kraju będzie na minusie, możliwe, że w niektórych regionach spadnie do minus kilkunastu stopni.
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.