Papież spotkał się dzisiaj przedpołudniem z menadżerami i piłkarzami klubu Sampdoria z Genui.
Papież spotkał się dzisiaj przedpołudniem z menadżerami i piłkarzami klubu Sampdoria z Genui. Wyraził się z wielkim uznaniem dla sportu, a w szczególności dla piłki nożnej, nazywając ją drogą życia, dojrzałości i zdrowia. „Zawsze można iść naprzód” – podkreślił Ojciec Święty.
Franciszek znany jest ze swojego zamiłowania do futbolu. Uważa, on, że szczególnie w tym sporcie trzeba iść naprzód, ale „nigdy samemu, zawsze liczy się drużyna” – powiedział zespołowi Sampdorii.
„Dwie rzeczy chcę podkreślić. Pierwsza, że wszystko robi się w zespole. Najpiękniejsze zwycięstwa to te drużynowe. U nas zawsze na piłkarza indywidualistę mówiło się, że «zjada piłkę», bierze piłkę dla siebie i nie patrzy na innych. Nie. Zawsze trzeba grać w zespole – powiedział Papież. – Druga rzecz: nie wolno zatracić zamiłowania do sportu, to znaczy sportu, który bierze się z powołania do jego uprawiania. Inne zainteresowania są drugorzędne, ważne jest to, że to zamiłowanie zawsze pozostaje.“
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.