Prezydent Korei Płd. Li Miung Bak zapowiedział, że Seul przeprowadzi - jak to określił - "ogromny odwet", jeśli Korea Północna jeszcze raz zaatakuje. Prezydent zareagował na wtorkowy atak północnokoreańskiej artylerii na południowokoreańską wyspę Yeonpyeong.
Jak zaznaczył, "przeprowadzony (przez Północ) na oślep atak na cywilów nie będzie tolerowany".
Wypowiedź prezydenta została zamieszczona na jego stronie internetowej.
W wyniku ostrzału zginęło co najmniej dwóch południowokoreańskich żołnierzy, a 18 zostało rannych; stan dwóch z nich jest poważny. W płomieniach stanęło kilkadziesiąt budynków.
Korea Płd. odpowiedziała na atak ogniem i wysłała w okolice wyspy swoje myśliwce.
Przestrzeganie porozumienia będzie nadzorowane przez Katar, Egipt i Stany Zjednoczone.
Raport wskazuje, że powszechne w systemie ochrony zdrowia są seksizm i przemoc słowna.